Paccheri e coccina 4 osoby2 ryby cocci
ok. 15 pomidorkow koktajlowych
2 zabki czosnku
peperoncino
sol
natka pietruszki
oliwa z oliwek
kieliszek bialego, wytrawnego wina
350g - 400g makaronu paccheri
ok. 15 pomidorkow koktajlowych
2 zabki czosnku
peperoncino
sol
natka pietruszki
oliwa z oliwek
kieliszek bialego, wytrawnego wina
350g - 400g makaronu paccheri
Wykonanie:
Patroszymy i myjemy rybe. Rybka ta prawie nie ma luski, wiec nie ma co skrobac.
Na oliwie zbrazawiamy 2 lekko zgniecione zabki czosnku i usuwamy je. Dodajemy rozkruszone peperoncino.
Na oliwe wrzucamy rybki i obsmazamy je. Podlewamy winem i je odparowujemy. Wyciagamy ryby i odkladamy je.
Myjemy pomidorki i kroimy je na pol. Wrzucamy na oliwe, w ktorej obsmazalismy rybki. Solimy i dusimy pod przykryciem.
W miedzyczasie obieramy obsmazone ryby z miesa i lekko je rozdrabniamy. Dodajemy do sosu. Chwile razem dusimy i sprawdzamy calosc na sol.
W osolonym wrzatku gotujemy makaron al dente.
Odcedzamy makaron i dodajemy wraz z posiekana natka do sosu.
Mieszamy calosc i podajemy.
Smacznego :-)
P.S. Uwielbiam smak tej rybki w sosie. Jesli nie macie mozliwosci jej zakupu, sprobujcie zrobic sos z dorada. Smak jest troche inny, ale tez godny polecenia.
Nie wiedziałam, że gallinella nazywa się inaczej "coccio".
RispondiElimina@ Ach te nazwy regionalne :-) Buziaki LQ!
RispondiEliminaMniam,smakowita taka rybka! Nie znałam takiej.
RispondiEliminaPozdrowienia:)
To świeżej ryby nie trzeba wielu dodatków i i tak jest pyszna. Zazdraszczam!:)
RispondiEliminaBardzo mi siępodoba przepis na makaronz rybą i to w dodatku tak egzotyczna jak na polskie warunki! Widziała kurka niedawno po praz pierwszy w makro.Wtedy się na niego nie zdecydowałam, bo zwyciężyła moja ukochana, a też bardzo żadko bywająca solandra (wahoo). Jak nie dorwe kurka, to spróbuje z doradą. Fajnie, zę dołączyłaś do akcji RYBY!!! i widze, zę udało Ci sięwpisać przepisy na durszlaku. pozdrawiam! A jakie ryby jeszcze króluja w Neapolu na stołach?
RispondiElimina@ Kinga milo mi, ze wpadlas. Kurka mozna kupic w Polsce? A to wspaniala nowina. Bede szukac nastepnym razem, bo to pyszna rybka. Ja natomiast nigdy nie kosztowalam wahoo :-) A co do ryb i owocow morza to jest ich tu sporo i bardzo czesto sie je jada. Pozdrawiam i postaram sie jeszcze cos przyrzadzic jakas regionalna potrawe:-)
RispondiElimina