Zrobilam go pare dni temu. Dokladnie na walentynki. Moj maz nie jest amatorem slodyczy natomiast bardzo lubi rzeczy "slone". I tak to wlasnie powstal ten strudel.
Nie wiem czy znacie to warzywo? To bietola o bieta (Beta vulgaris) - bocwina.
Jesli nie macie dostepu do tego warzywa mysle, ze mozna w przepisie wykorzystac szpinak. Smak jest wprawdzie inny, ale ... :-)
Strudel
ciasto:
250 g maki
1 jajko lub 2 bialka
sok z polowy cytryny
szczypta soli
woda
maslo, smalec lub oliwa do posmarowania ciasta
1 jajko do posmarowania ciasta
ciasto:
250 g maki
1 jajko lub 2 bialka
sok z polowy cytryny
szczypta soli
woda
maslo, smalec lub oliwa do posmarowania ciasta
1 jajko do posmarowania ciasta
Wykonanie:
Wysypac make w forme stozka. Zrobic zaglebienie. Wbic jajko lub dodac bialka, szczypte soli, sok z cytryny i wode tak, aby zagniesc ciasto.
Odstawic na pol godziny pod sciereczka.
Rozlozyc na stole obrus i podsypac go maka. Rozwalkowac ciasto na placek. Pozniej rozciagac ciasto palcami , najcieniej jak Wam sie to uda. Jesli ciasto sie troche porozrywa to niczemu to nie przeszkadza.
Zostawic rozciagniete ciasto, aby przeschlo.
W miedzyczasie przygotowac nadzienie.
Nadzienie:
0,5 kg bietoli - bocwiny
250 g ricotty
1 jajko
2 lyzki stratego parmezanu
2 lyzki orzeszkow piniowych
oliwa
sol i pieprz
zabek czosnku
0,5 kg bietoli - bocwiny
250 g ricotty
1 jajko
2 lyzki stratego parmezanu
2 lyzki orzeszkow piniowych
oliwa
sol i pieprz
zabek czosnku
Z bietoli odciac korzonki i parokrotnie umyc. Pokroic na 3- 4 cm kawalki.
Na oliwie zbrazowic czosnek i go usunac. Wrzucic warzywa. Posolic, dodac orzeszki piniowe i dusic pod przykryciem, az calosc calkowicie odparuje. Ostudzic.
Wymieszac bietole z ricotta, jajkiem i startym parmezanem. Posolic i popieprzyc do smaku.
Rozciagniete ciasto posmarowac plynnym tluszczem.
Rozsmarowac nadzienie i pomagajac sobie obrusem, zwinac strudel.
Ulozyc go na blaszce wylozonej papierem do pieczenia. Posmarowac z wierzchu roztrzepanym jajkiem.
Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180°-190°C przez okolo 30 - 40 minut, az strudel ladnie sie zbrazowi.
Jest dobry i na cieplo i na zimno. Smacznego :-)
Beta vulgaris to po polsku burak ćwikłowy... :)
RispondiEliminaWiesz co ,ja wolę na słodko,ale jak patrzę na Twój strudel to po prostu wymiękam, pysznie wygląda! :))
RispondiEliminaPo naszemu to się chyba nazywa boćwina.
RispondiEliminaStrudel to do tej pory kojarzył mi się tylko z czymś słodkim. A tutaj proszę, z botwinką!
RispondiEliminawracając do tematu- można pewnie użyć lisci od buraków:) Może od buraków cukrowych, bo nie są czerwone :D:D::D
RispondiElimina@ Dziewczyny macie racje. Tak, tak bocwina!!!! Juz poprawie w tytule.
RispondiElimina@ Ptasie mleczko masz racje !!!Tylko tych biet jest duzo roznych odmian. Mysle, ze mozna by sprobowac i z czerwona botwinka.
Ja też myślałam,że możliwe są tylko słodkie strudle, a jeśli nie to tym lepiej ;) Bocwina...nie znałam...w smaku przypomina szpinak?
RispondiEliminaJa jak Twój mąż lubię słone rzeczy więc ten strudel do mnie bardzo zachęcająco przemawia:) Bardzo mi smakowała tarta z botwinką więc strudel też powinien być hitem.
RispondiElimina