Frittata to danie latwe w przygotowaniu, smaczne i pozywne.
Dziesiaj w wersji z ziemniakami.
Wykonanie:
1. Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy w mala kostke lub plastry.
Na patelni rozgrzewamy oliwe i podsmazamy ziemniaki na zloty kolor.
Wykladamy i odkladamy na papierowy recznik, aby je troche odsaczyc z tluszczu.
2. W miedzyczasie roztrzepujemy jajka.
Doprawiamy je sola i pieprzem i dodajemy drobno starty parmezan.
Mieszamy mase jajeczna z ziemniakami i wylewamy na patelnie.
3. Smazymy pod przykryciem , na niskim ogniu. Gdy wierzch sie zetnie a dol zarumieni, przewracamy frittate i dosmazamy z drugiej strony juz bez przykrycia.
I to wszystko. A nie mowilam, ze to nic trudnego??? :-)))
Dziesiaj w wersji z ziemniakami.
Frittata con le patateporcja na 2 osoby
500 g ziemniakow
4 jajka
2 lyzki startego parmezanu
oliwa z oliwek
sol, pieprz
500 g ziemniakow
4 jajka
2 lyzki startego parmezanu
oliwa z oliwek
sol, pieprz
Wykonanie:
1. Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy w mala kostke lub plastry.
Na patelni rozgrzewamy oliwe i podsmazamy ziemniaki na zloty kolor.
Wykladamy i odkladamy na papierowy recznik, aby je troche odsaczyc z tluszczu.
2. W miedzyczasie roztrzepujemy jajka.
Doprawiamy je sola i pieprzem i dodajemy drobno starty parmezan.
Mieszamy mase jajeczna z ziemniakami i wylewamy na patelnie.
3. Smazymy pod przykryciem , na niskim ogniu. Gdy wierzch sie zetnie a dol zarumieni, przewracamy frittate i dosmazamy z drugiej strony juz bez przykrycia.
I to wszystko. A nie mowilam, ze to nic trudnego??? :-)))
A wiesz, że miałam zamiar kiedyś wrzucić ją na bloga. Tylko z małą różnicą.
RispondiEliminaWidziałam, że na czyimś blogu dokonałaś korekcji językowej :) Ja z korygowaniem, podpowiadaniem, sugerowaniem, jak powinno się gotować i nazywać rzeczy poprawnie skończyłam, bo okazuje się, że to jest czepianie się i w ogóle pretensjonalne jest. Niech ludzie robią pseudowłoskie dania i używają pseudowłoskiej terminologii :) Więcej pary z ust nie puszczę...
O! :)
Bardzo smakowicie się prezentuje. Ja ziemniaki rzadko jadam, ale w takiej postaci chętnie bym zjadła:)
RispondiEliminaPozdrawiam.
podoba mi się...:))
RispondiEliminaale mam pytanie natury technicznej...te ziemniaki to mają być podsmażone na gotowo już, czy dojdą na patelni z resztą..???
@ LQ oj u Ciebie to juz prawie wszystko bylo :-)))
RispondiEliminaA co do poprawiania to nie mialam intencji nikogo obrazac ... A to o er insalato misto mowimy? A jaki to byl blog? to poczytam, bo nie pamietam.
@ Majanko sprobuj kochana. Zmora mojego dzicinstwa bylo jajko sadzone z ziemniakami. Nie wiem, bo jajka sadzone bardzo lubie, ziemniaki tez w miare a ten mariaz byl dla mnie niejadalny.Frittata mi jednak "wchodzi" bez problemow. :-)
@ Toma, tak. Ziemniaczki maja byc na gotowo, ale powiem szczerze, ze szybko sie podpiekaja :-)
Dobra fritata jest zawsze dobra:)
RispondiElimina