I tak mnie naszlo ... po tym jak zobaczylam bardzo apetycznie zrobione i zaprezentowane ceviche na blogu Magdaleny (Dzieki za inspiracje!)
Ta malytka rybka (lac. Engraulis encrasicolus) znana jest jako sardela lub anchois. Sardela nalezy do tej samej rodziny co szprotki i sardynki. Znajdujemy ja w puszkach lub sloiczkach, solona w oleju.
Ze swiezych sardeli mozemy zrobic bardzo dobra przekaska (antipasto), bogata w kwasy omega 3. Na dodatek nie jest to zbyt kosztowna potrawa.
Same plusy! A wiec bierzmy sie za przygotowanie :-)
Alici marinate
alici czyli sardele
ocet winny
sol
przyprawy: oregano, peperoncino (papryczka chilli), natka pietruszki
Wykonanie:
1. Rybki pluczemy.
2. Odrywamy glowy i usuwamy wnetrznosci i kregoslup z oscmi.
3. Otrzymane fileciki pluczemy i chwile odsaczamy.
4. Fileciki ukladamy warstwami w misce przesypujac szczypta soli.
5. Zalewamy calosc octem winnym. Rybki maja byc calkowicie przykryte i odstawiamy do lodowki na jakies 12 godzin. Ja najczesciej zostawiam na cala noc.
6. Zamarynowane filety dobrze odsaczamy (proponuje zostawic na sitku jakies pol godziny).
7. Ukladamy w naczyniu przesypujac przyprawami i zalewamy oliwa.
8. Wkladamy na okolo 2 godziny do lodowki.
Podajemy jako przekaske. Z chlebem. Co tu duzo mowic, sa pyszne.
Polecam :-)
To dla mnie! Niesamowicie lubię! Tylko sardeli u mnie nie ma...A może gdzieś jednak dostanę i trzeba się tylko rozejrzeć?
RispondiEliminaWspaniale się u ciebie prezentują!
Wow fantastic and beautiful looking! I have yet to try fresh anchovies like your delicious recipe. Unfortunately I don't live where I can get them fresh, but next time I go to Italy I will definitely try them.
RispondiEliminaświetny blog! wspaniale że prezentujesz lokalne potrawy, to takie okno na daleki od polski świat :-) bardzo dziękuję!!
RispondiEliminaAmber bede w tym roku nad polskim morzem i postanowilam juz , ze zaeksperymentuje ze swiezymi szprotkami. Oczywiscie jak dostane:-)
RispondiEliminaSpicie Foodie - welcome. I hope you will visit Italy and you will try fresh marineted anchovies soon. But not only this! I love your mexican ricipes :-)
Anonimowy milo , ze wpadles/as i przystanales/as na chwilke :-)
Pamietam je z Andaluzji. Bardzo delikatne, rozplywajace sie w ustach, do tego ta aromatyczna oliwa. Do tego wino, chleb i czego mozna chciec wiecej? :)
RispondiEliminaBardzo, bardzo przemawiają do mnie.
RispondiEliminaKrysia
Karolina, no coz, powiedz kiedy bedziesz przejezdzac w okolicy to zrobie. Upieke chlebek i schlodzimy biale winko. :-)
RispondiEliminaKrysiu to albo robic samej , albo w koncu.... juz Ty wiesz co!
Świetna strona, akurat na sylwestra chciałem zrobić trochę szprotek po włosku guglam sobie a tu masz w ojczystym języku wszystko ładnie i przejrzyście.
RispondiElimina@ Anonimowy dziekuje za wizyte i ciesze sie, ze komus moze sie przydac to moje pisanie :-) Pozdrawiam.
RispondiElimina