Moze ta lacinska nazwa Wam cos wiecej powie. Cime di rapa to roslina o pochodzeniu wloskim i ciezko mi znalezc tlumaczenia na jezyk polski. Roslina ta rozpowszechniona jest rowniez w Stanach Zjednoczonych i Australii, tam bowiem wyladowala wiekszosc emigrantow z poludnia Wloch. Stosowana jest rowniez w kuchni chinskiej.
Jak smakuja friarielli? Z lekka nutka goryczki.
Jednym z najslynniejszych wloskich dan z tym warzywem jest makaron orecchiette con cime di rapa.
W Neapolu i jego prowincji znajdziemy odmiane cime di rapa - friarielli, z dopiero co zawiazanymi kwiatostanami. Wygladaja tak:
Choc w sprzedazy sa prawie caly rok, sezon na nie jest w okresie jesienno - zimowym. Friarielli sprzedawane sa w wiazkach. Za 4- 5 wiazek placimy zazwyczaj 1 €. Niektore warzywniaki sprzedaja juz oczyszczone czesci warzywa na kilogramy ( 2 € za kg.)
Co sie bardziej oplaca kupic? Z ciekawosci zwazylam moje 5 wiazek. Wazyly 2 kilo i 100 gramow. Odpady 1,5 kg a czesci jadalne 0,6 kg. Wiec wychodzi prawie na to samo :-)
Do przygotowania dania beda nam potrzebne jedynie mlodziutkie srodki - czubki i zielona czesc lisci.
Na zdjeciu ponizej odpady i towar do przerobienia :-)
W Neapolu, gdy mowimy o friarielli, nieodzownie mamy na mysli i kielbaski. Prawie sztandarowe danie - salsicce e friarielli (friarielli z kielbaskami). Znane tu przez wszystkich i lubiane przez wszystkich. Powiecie, ze na pewno nie przez wszystkich... A wlasnie, ze tak. Nie znam jednego neapolitanczyka, ktoremu to by nie smakowalo :-)
Salsicce e friarielli
friarielli
surowe kielbaski wieprzowe (grubomielone lub siekane, bez dodatku czosnku)
oliwa z oliwek
2 zabki czosnku
rozkruszone peperoncino, czyli papryczka chilli
friarielli
surowe kielbaski wieprzowe (grubomielone lub siekane, bez dodatku czosnku)
oliwa z oliwek
2 zabki czosnku
rozkruszone peperoncino, czyli papryczka chilli
Wykonanie:
1. Z warzyw odrywamy zielone czsci lisci i kwiatostany. Dokladnie myjemy parokrotnie zmieniajac wode. Z lekka otrzasamy z wody.
2. Na patelni rozgrzewamy oliwe (2 - 3 polewmy nitka oliwy wzdluz brzegow patelni) i zbrazawiamy lekko zgnieciony czosnek. Dodajemy peperoncino.
3. Wrzucamy warzywa. Dodajemy je partiami w miare jak zmniejsza sie ich objetosc na patelni. Solimy i przykrywamy pokrywka. Dusimy je na malym ogniu co jakies 5-10 minut mieszajac. Warzywa sa gotowe gdy calkowicie odparuje z nich woda.
4. W miedzyczasie, na oliwie, smazymy surowe kielbaski. Nakluwamy je widelcem w paru miejscach, aby wyplynal z nich smaczny tluszczyk.
5. Dodajemy usmazone kielbaski do warzyw i podajemy. Ze swiezym chlebkiem oczywiscie :-)
P.S. Salsicce e friarielli to nadzienie do pizzy. Czesto z dodatkiem mozzarelli,fior di latte lub provoli. Znajdziemy ja w menù kazdej neapolitanskiej pizzerii i rosticcerii. Pizza z tym nadzieniem jest popularnie robiona i w neapolitanskich domach. Ale o pizzy juz innym razem :-)
Adoro i friarielli ,specie sulla pizza!Una bonta!
RispondiEliminaCałość wyglada super. Tej zieleninki nigdy nie jadłam,ale ja uwielbiam wszelką zieleninę:) A salsiccia bardzo smakowała we Włoszech mojemu synkowi :) Polubił taką grillowaną:)
RispondiEliminaPozdrawiam.
Danie wygląda apetycznie - aż chciałaby się spróbować, ale nie pozostaje nic innego jak zadowolić się opisem.
RispondiEliminaCime do rapa są z goryczką u was? Te nasze nie, są takie lekko pikantne raczej.
RispondiEliminaa z tą pizzą to mnie zaintrygowałaś...muszę wymusić na znajomym włascicielu pizzerii rodem z Napoli wykonanie takiej...:))
RispondiElimina@ Dziekuje wszystkim za wizyte. Cime di rapa mozna kupic i w Polsce, choc z pewnoscia nie jest to warzywo popularne i nie znajdziemy go w kazdym warzywniaku.
RispondiElimina@ Lq- tak. Friarielli sa leciutko goryczkowe. Moze dlatego, ze u nas sie ich nie obgotowuje a bezposrednio wrzuca na patelnie.
@ TomaT- O jak masz mozliwosci to KONIECZNIE zafunduj sobie pizzette z takim dodatkiem. Niebo w gebie :-)
@ Angela - Buongustaia!!! Baci :-)
Ja bym raczej powiedziala, ze sa lekko kwaskowate. Trudno porownac ich smak do czegokolwiek. No i teraz jak to przeczytalam, to nie wiem, czy mam isc na rynek po rapes czy po cykorie catalogna...
RispondiEliminaTa zielenina jest obłędna....Le cime di rapa sono da Dio....bonta!!
RispondiElimina