Powiem Wam szczerze, ze dwukolorowe ravioli nie dawaly mi spokoju. Troche pracochlonny przepis, ale smak dania wynagradza i wysilek wlozony w jego przygotowanie.
ok 350 g lososia w dzwonku
ok. 350 g ziemniakow
oliwa
czosnek
sol, pieprz
natka pietruszki
2 zabki czosnku lekko lekko rozgniatamy i obsmazamy na zloto na oliwie. Usuwamy. Na zaromatyzowanej oliwie smazymy lososia. Zdejmujemy lososia z patelni i wrzucamy pokrojone w niezbyt grube plastry ziemniaki. Wsypujemy gars posiekanej natki pietruszki, lekko solimy i podlewamy woda tak, aby pokryc ziemniaki. Dusimy je do miekkosci i odparowujemy calkowicie wode. W miedzyczasie oczyszczamy lososia ze skory i osci i dobrze go rozdrabniamy. Gdy ziemniaki sie ugotuja rozgniatamy je widelcem, dodajemy lososia. Calosc solimy do smaku i dodajemy troche pieprzu. Studzimy.
makaron czarny:
100 g maki pszennej 00
100 g maki pszennej durum
1 jajko
sol
ciepla woda
4 g atrament z matwy (1 torebeczka atramentu)
Wysypujemy maki. Dodajemy szczypte soli, jajko i atrament z matwy. Stopniowo dolewamy cieplej wody. Zagniatamy elastyczne ciasto.
makaron zolty
100 g maki pszennej 00
100 g maki pszennej durum
1 jajko
sol
ciepla woda
2 torebki sproszkowanego szafranu (0,02g)
Zagniatamy ciasto jak wyzej. Szafran rozpuszczamy wczesniej w cieplej wodzie.
Odstawiamy dobrze owiniete ciasta na okolo pol godziny.
Makaron rozwalkowujemy w niezbyt szerokie platy. Ukladamy w odstepach porcje nadzienia. Smarujemy makaron pomiedzy nadzieniem rozmaconym bialkiem i przykrywamy drugim platem makaronu. Dociskamy makaron wokol nadzienia i wycinamy ravioli jakies 5 x 5 cm.
Dla pewnosci scisnelam brzegi zabkami widelca. Mozemy oczywiscie czarny plat makaronu ulozyc na zoltym lub zolty na czarnym. Zrobilam po polowie. Wyszlo mi 20 pierogow.
sos do okraszenia
500 g swiezych, duzych krewetek
500 kg pomidorkow koktajlowych
oliwa
czosnek
kieliszek wytrawnego bialego wina
sol
natka pietruszki
Oplukalam i obralam z pancerza krewetki. Usunelam tez czarna zylke przebiegajaca wzdluz grzbietu. Na sporej patelni, na oliwie podsmazylam 2 zabki lekko rozgniecionego czosnku i go usunelam. Wrzucilam obrane krewetki i przesmazylam je szybko z obu stron. Wyciagnelam krewetki i odlozylam je pod przykryciem. Na ten sam olej wlalam wino i je odparowalam. Nastepnie wrzucilam przekrojone na pol pomidorki koktajlowe. Posolilam i podsmazylam na srednim ogniu jakies 10- 15 minut, az odparowaly i zmiekly. W miedzyczasie, gdy gotowal sie sos nastawilam wode na ravioli. Gdy sos byl gotowy, na osolony wrzatek, wrzucilam ravioli i ugotowalam je 2-3 minuty od chwili, gdy wyplynely na powierzchnie. Do sosu wlozylam z powrotem krewetki, odcedzone ravioli i posypalam garscia posiekanej natki. Calosc chwile podsmazylam na patelni i natychmiast podalam.
Smacznego :-)
P.S. Niewykorzystane scinki makaronu zagniotlam razem, rozwalkowalam i pokroilam na grube wstazki.
Brzmi bardzo apetycznie, ale to bardzo...
RispondiEliminaMNIAM MNIAM : )
Łał, ale super! Pysznie wygląda ten łosoś i ravioli!:))
RispondiEliminaTylko krewetkę bym odłożyła, a tak to pychooota!
Pozdrówki ślę:*
krewetki świeże też są dobre
EliminaDziewczyno!
RispondiEliminaNie moge tu zagladac w porze lunchu!
Wyglada przepysznie i ... szokujaco z tym szafranem :)
Przepraszam, ze nie odpisuje od razu, ale od jakis 2 dni nie dzialalo mi wyswietlenie komentarzy ani linki do postow. Zmienilam polozenie komantarzy na okienko pop-up i na razie dziala.
RispondiElimina@ Caramellita dzieluje Ci serdecznie :-) Pograze Cie i napisze, ze bylo to i bardzo smaczne.
Wyglada imponujaco, to juz wyzsza szkola jazdy. Na pewno kiedys przetestuje.
RispondiEliminaO, fajowe:) Na pewno skorzystam z pomyslu i dam znac, co wyszlo:)
RispondiEliminaPozdrawiam serdecznie.
Grazie Antony di avermi citato nel tuo post,omaggero' il tuo post sulla mia pagina personale di facebbok e sul mio blog alla prossima occasione.
RispondiEliminaTornando al piatto hai fatto un abbinamento di colori stupendo, COMPLIMENTI E ANCORA GRAZIE.
boskie to danie,muszę zrobić!
RispondiElimina