Nazwa pochodzi od ryby lampuga (pol. koryfena ) nazywanej w dialekcie sycylijskim "capone". Ryba ta podawana byla wlasnie w sosie slodko - kwasnym. Byla tez dosc kosztowna i ci, ktorzy nie mogli sobie na nia pozwolic zastapili ja tanimi baklazanami.
Zrodlo: wikipedia
Przepis na caponate na bialo ( bez sosu pomidorowego), z karczochami, pani Anity - tavernadei7peccati znalazlam na forum gennarino.
caponata bianca di carciofi
8 karczochow
spora biala cebula
0,5 szklanki oliwy
150 ml octu winnego
5 lyzek cukru
2 - 3 lyzki kaparow (moga byc i marynowane)
2 - 3 lodygi selera naciowego
300 g zielonych oliwek z solanki (bez pestki)
sol i pieprz
Wykonanie:
Oczyscic karczochy i obrac je tak , aby zostalo nam tylko "serce" karczocha. Opis jak oczyscic karczochy znajdziecie w tym poscie (klikklik).
Cwiartki lub osemki karczochow dusimy na oliwie na niezbyt silnym ogniu. Dodajemy pokrojona na niezyt szerokie talarki cebule. Lekko solimy i jesli karczochy zamiast dusic sie smaza, podlewamy odrobina wody. Calosc ma sie poddusic, ale pozostac w miare zwarta.
W miedzyczasie lodygi selera tniemy na plasterki. Usuwamy pestki z oliwek ( ja nie mam drylownicy, wiec okroilam miazsz). Seler, oliwki i kapary wrzucamy na lekko osolony wrzatek i gotujemy, az seler bedzie miekki. Dobrze odcedzamy.
Odcedzone oliwki, kapary i seler dodajemy do karczochow i cebuli. Podgrzewamy calosc przez pare minut razem.
Do octu wsypujemy cukier. Wylewamy na cieple warzywa na patelni. Doprawiamy pieprzem i mieszamy.
Tak przygotowane warzywa studzimy i odstawiamy na kilka godzin (autorka zaleca 12).
Caponata przechowuje sie w lodowce do tygodnia. Z czasem nabiera tez smaku. Doskonala np. jako dodatek - contorno, do gotowanych, smazonych i grillowanych mies.
Ależ przepysznie wygląda! Lubię takie dania, mniam:)
RispondiEliminaPozdrowienia:)