Cena papryki zaczela u mnie spadac i jakas taka mnie chec wziela ....
Kupilam 3 bardzo ladne papryki i zastanawialam sie wlasnie nad ich przeznaczeniem. Mozliwosci jest duzo. Mozna na surowo w salatce, mozna zgrilowac, usmazyc, zapiec...
Padlo na peperoni in padella. Popularne w Kampanii contorno. Mysle, ze znane rowniez i w innych regionach Wloch.
Pomyslalam wlasnie , ze Wlosi (przynajmniej ci ,ktorzy mieszkaja w okolicy) prawie w ogole nie jedza papryki surowej. Zawsze przetworzona. Spotkalam sie z nielicznymi przypadkami , iz dodawano ,w malych ilosciach, papryke do salaty zielonej.
Peperoni in padella
1 kg papryki (zolta i czerwona; ladne, miesiste okazy)
1 gars kaparow (najlepiej w soli)
2 garscie czarnych oliwek (idealnie olive di Gaeta)
2 zabki czosnku
peperoncino czyli papryczka chilli
sol
pol szklanki oliwy z oliwek
1 kg papryki (zolta i czerwona; ladne, miesiste okazy)
1 gars kaparow (najlepiej w soli)
2 garscie czarnych oliwek (idealnie olive di Gaeta)
2 zabki czosnku
peperoncino czyli papryczka chilli
sol
pol szklanki oliwy z oliwek
Wykonanie:
1. Papryke umylam. Przekroilam wzdluz na cztery czesci. Usunelam gniazda nasienne i odcielam biale blony. Jako , ze papryki byly dosc duze dodatkowo przekroilam cwiartki na pol, w poprzek warzywa. Pokroilam na ciensze plasterki.
2. Oplukalam z soli kapary. Oliwki umylam i wypestkowalam.
3. Na rozgrzanej oliwie podsmazylam lekko rozgnieciony czosnek i rozkruszona papryczke peperoncino.
4. Wrzucilam pokrojona papryke i chwile ja podsmazalam. Przykrylam pokrywka i na dosc silnym ogniu dusilam przez 10 minut.
5. Dodalam oliwki i kapary. Smazylam bez przykrycia,przez nastepne 10 minut.
6. Na koniec posolilam do smaku.
Papryke, przyrzadzona w tej postaci, jemy jako dodatek do dan miesnych, serow. Nakladamy na bruschette (kromka chleba opieczona na patelni lub w piekarniku). Danie spozywamy cieple lub o temperaturze pokojowej.
Peperoni in padella mozemy wykorzystac jako sos do makaronu.
Ja tak wlasnie zrobilam z reszta papryki jaka zostala z obiadu.
Uzylam swiezego makaronu - cortecce. Doskonale pasuja tu takze rurki - penne, rigatoni czy swiderki- fusilli.
Cortecce ai peperoni
Makaron ugotowalam al dente w osolonym wrzatku. Odcedzilam i wymieszalam na patelni z goracym sosem.
Smacznego:-)
Ja nie przepadam za surowa papryka - owszem, w salatce zjem, gdy mi podadza...albo w kanapce na droge....
RispondiEliminaale papryka podana obrobce termicznej to juz zupelnie cos innego - czy duszona, czy pieczona, czy grillowana - zawsze i wszdzei. dobrze, ze sezon sie zaczyna. szkoda, ze pogoda nie dopisuje tu i biedne warzywka nie maja slonca :)
bardzo smacznie wyglada!
Uwielbiam paprykę i wszelkie z nią obróbki.Najlepiej pieczoną.
RispondiEliminaTwoja wersja plus makaron wydaje się bardzo smakowita!
Dzieki za wizyte :-)
RispondiEliminaPapryka przetworzona jest fantastycznie smaczna , choc niektorzy twierdza , ze ciezkostrawna.
Bardzo ciekawy ten makaron- takiego jeszcze nie widziałam;)
RispondiElimina