Kilka dni temu napisalam wprowadzajacy post na temat zakwasu pszennego. Dzis pokaze chleb.
Zazwyczaj robie chleb na zakwasie, ze zwyklej maki pszennej 550 (farina di grano tenero 00 lub 0). Tym razem powstal chleb , ktory zachwycil mnie smakiem i konsystencja - chleb z maki pszennej durum (twardej).
Pszenica durum (lac. tritticum durum) jest specyficznym gatunkiem pszenicy. Maka z tej pszenicy uzywana jest przede wszystkim do produkcji wloskich makaronow. Makarony wykonane z niej maja zwarta fakture i jasno zolty, naturalny kolor. Nie wchlaniaja duzo wody i stad wlasnie ich sprezystosc po ugotowaniu.
Dodam jeszcze , ze ziarna po czesciowej obrobce , kruszone sa na kaszki : semoline i cous-cous.
Roznica pomiedzy maka z pszenicy durum (semola di grano duro) - po lewej, a zwykla maka pszenna (farina di grano tenero OO) - po prawej.
Z maki pszennej durum robiony jest slynny chleb z Pugli - pane di Altamura. Chleb ten jest robiony na zakwasie i pieczony w piecach opalanych drewnem.
Moj chleb to wolna interpretacja tego pieczywa, choc musze przyznac, ze rezultat byl wysmienity.
Pane di semola di grano duro rimacinata
300 g zakwasu
500 g maki pszennej durum + troche do podsypywania
300 ml wody
3 plaskie lyzeczki soli okolo 10 g
300 g zakwasu
500 g maki pszennej durum + troche do podsypywania
300 ml wody
3 plaskie lyzeczki soli okolo 10 g
Wykonanie:
Godzina 19:00
Do duzej miski wlalam zakwas. Dodalam wode, sol i make.
Poczatkowo mieszam lyzka. Gdy skladniki z grubsza sie polacza zagniatam reka. Nie wyrabiam dlugo. Ciasto czasami sie troche klei , ale nalezy powstrzymac sie od podsypywania maka. Przykrylam miske sciereczka kuchenna i odstawilam.
Godzina 20:00
Na blat podsypalam odrobine maki i wylozylam ciasto. Zagniotlam kilkakrotnie. Placek zagniatam od gory do srodka, od dolu do srodka. Obracam o 90° i powtarzam czynnosc parokrotnie.
Po zagnieceniu obsypuje maka, wkladam z powrotem do miski i przykryte odstawiam.
Godzina 22:00
Powtarzam czynnosci z godziny 20:00. Po wyrobieniu ciasto ulozylam w misce wylozonej kuchenna sciereczka i wysypanej maka. Przykrylam i wlozylam do lodowki na cala noc.
Godzina 10:00
Po wyciagnieciu z lodowki sprawdzilam jak sie ma ciasto. Ani drgnelo tzn. nic nie wyroslo.
Wystawilam na zewnatrz naczynie z ciastem i odczekalam , az wyrosnie.
Godzina 15:00
Piekarnik rozgrzalam na maksymalna temperature (termoobieg).
Wyrosniete ciasto odwrocilam do "gory nogami" i umiescilam na blaszce wylozonej papierem do pieczenia. Wlozylam ciasto do piekarnika i zmniejszylam temperature do 200°C.
Pieklam 40 minut. Po 20 minutach obrocilam blaszke o 180°, aby chleb rownomiernie sie przypiekl.
Po upieczeniu ulozylam na kratce do ostygniecia. Najlepiej pod przykryciem z bawelnianej sciereczki.
Na 100 % warto zrobic. Fantastyczna chrupiaca skorka i wspanialy elastyczny miazsz. Polecam !!!
Piękny chleb! Uwielbiam domowe pieczywo.Zakwasy u mnie dwa - pszenny i żytni.
RispondiEliminaTwój przepis do wypróbowania.
Pozdrowienia!
jaki piękny i wielki jest ten Twój chlebek!
RispondiEliminaZawsze oceniam jedzenie stosunkiem ceny do efektu. Tu ceną jest tak minimalna ilość składników, że pomyślałem na początku, że to jakaś pomyłka bo chleb wygląda imponująco.
RispondiEliminaCiekawym eksperymentem byłoby zrobienie 2 bochenków: z mąki durum i zwykłej i ocena organoleptyczna.
pozdrawiam
No no, imponujesz mi ;)
RispondiEliminaJa na razie pozostaję przy pane di grano duro od lokalnych piekarzy - jest pyszny, taki swojski.
A czy ten Twój chleb też jest taki wilgotny w środku? Ten, który kupuję właśnie taki jest. I nawet po tygodniu jest dobry do jedzenia.
Chleby wygladaja rewelacyjnie! Ja do tej pory niestety nie pieke chleba - obiecuje sobie od dluzszego czasu, ze zaczne, ale zawsze cos innego staje na drodze. Nawet moja mama zaczela piec chleb ostatnio, a ja sie ociagam...
RispondiEliminaPiękny ten chleb, sama nie piękę chleba, ale ogromnie doceniam.
RispondiEliminaWykorzystałam przepis na roladki z pieczonej papryki, z szynką i serem, wyszły przepyszne. Pieczona papryka stała się róznież inspiracją do moich weków.
Jesteś moją skarbnicą pomysłów na pyszne dania, będę często tu zaglądać.
Pozdr An
@ Serdecznie wszystkim polecam pieczenie z maki durum. Chleb wychodzi fantastyczny. W porownaniu do zwyklego pszennego to inna bajka.
RispondiElimina@ Amber ja mam problem z zakupem innego rodzaju mak, dlatego jestem na zakwasie pszennym.
@ Lq -tak chleb jest pieknie "soczysty" i wspaniale miesisty.Wlasnie spalaszowalam sobie swiezutka kromeczke z wieczornego wypieku.
@ An bardzo mi milo, gdy ktos skorzysta z mojego przepisu i na dodatek danie mu smakowalo.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich :-)
Bardzo urodziwy bochenek. Nie piekłam jeszcze z użyciem tej mąki, ale Twój wypiek mnie bardzo zachęcił do spróbowania. :)
RispondiEliminaŻyczę udanego wypoczynku!
RispondiElimina@ Karolina chleb z tej maki wychodzi cudowny. Ostatnio pieke tylko ten.
RispondiElimina@ Lq dziekuje serdecznie :-)
No i co się tam wcześniej żachałaś, że domowy taki sobie Ci wyszedł? Gicior chleb upiekłaś i nie ma, że to że tamto, że w piekarniach są lepsze itp. Przecież piekarnia to zakład zajmujący się pieczeniem chleba, więc trochę lepsze tam są i piece i kilka innych gadżetów. Ale tak poza tym, to jedno i to samo pieczywo.
RispondiEliminaUwaga odnośnie mąki typu 550. W polskiej nomentklaturze ten typ nosi nazwę "luksusowa", a nie "zwykła". Zwykłe są 500. Dla Francuzów 550, albo jak oni mówią "55", to jest mąka już chlebowa. Właśnie z takiej robią bagietki i akurat bagietki z takiej być winny. Zrobiłam kiedyś z wysokoglutenówki i trzeba było miąchać szczękami.
Jeszcze raz thumbs up!
Krysia 2000
Super przepis, niedawno odkrylam semola rimacinata, narazie robie proste chleby, ale niedlugo planuje sprobowac na zakwasie. Twoj wyglada bardzo apetycznie!
RispondiElimina@ Czesc cucinissima :-) Witaj. Ja bardzo lubie chleb z tej maki. Widzialam Twoj chleb. Bardzo ladnie wyszedl. Choc... chleb na drozdzach jest duzo latwiej oswoic. Zakwas czasami bywa bardzo kaprysny i wyrobienie chleba to zabawa na caly dzien. Pozdrawiam :-)
RispondiEliminaanthony! dziekuje za kompelment, jak napisalam ja w sprawie chleba poczatkuje. Dostalam niedawno maszyne i zastanawiam sie czy chleb z semola rimacinata tez z niej dobrze wyjdzie, musze sprobowac. (oczywiscie bede nadal probowala chleb 'na piechote' bez maszyny )
RispondiEliminaWitam serdecznie!
RispondiEliminaPrzypadkiem natrafilam na Pani blog i widze ze miszkamy w sumie nie tak daleko od siebie-Pani w Neapolu-ja na poludniu Wloch Soverato.
Bede tu zagladac czescie- na jakas "kawe"
Pozdrawiam serdecznie!