Pizza parigina to bardzo lubiana pizza w Neapolu. Nie zjemy jej w pizzeri. Kupimy ja za to na kawalki. Ma ja w sprzedazy kazdy neapolitanski bar czy rosticceria. Sprzedaja ja tez niektore cukiernie, wystawiajac w podgrzewanych ladach, juz od rana.
Moj synek uwielbia te pizze. Je ja czasem i na sniadanie, czego moj maz nie mogl dlugo przetrawic. Co w tym dziwnego zapytacie? Dla polskiego czytelnika pewnie nic, ale dla neapolitanczyka juz tak, bo sniadania tu ograniczaja sie najczesciej do szklanki mleka, kawy i jakiejs slodkosci.
Na ciasto potrzebujemy:
500 ml cieplej wody
25 g swiezych drozdzy
pol lyzki soli
make pszenna (dalam pol na pol typ 00 i manitobe)
Dokladnej ilosci maki Wam nie podam, bo jej zwyczajnie nie zwazylam. Ciasto robi sie najzwyczajniej, jak na kazda inna pizze. Wyrabiam je w sporej misce.
W cieplej wodzie rozpuszczamy drozdze. Wsypujemy sol i zaczynamy dosypywac maki. Poczatkowo mieszam calosc lyzka. Gdy ciasto zaczyna odstawac od miski wyrabiam je reka. Jesli Wam wygodniej mozecie sie "przeniesc" na blat. Ciasto wyrabiamy stopniowo podsypujac maka, tak aby nie kleilo sie i bylo sprezyste.
Wyrobione ciasto formujemy w kule i dobrze okryte odstawiamy w cieple miejscu, do wyrosniecia. Trwa to srednio 2 godziny, w zaleznosci o temperatury otoczenia. Gdy ciasto podwoi objetosc jestesmy gotowi do przygotowania pizzy.
Pozostale skladniki :
200 g prosciutto cotto - gotowana szynka w cienkich plastrach
400 g mozzarelli
puszke pulpy pomidorowej
( do doprawienia pulpy sol i troche oliwy)
Przygotowanie:
Blache smarujemy oliwa. Uzywam blachy 36 x 36 cm.
Wyrosniete ciasto dzielimy na pol i rozwalkowujemy tak, aby wylozyc nim blache.
Doprawiamy pomidorowa pulpe sola i oliwa i rozprowadzamy ja rownomiernie na ciescie.
Na pomidorach ukladamy plastry szynki i na nich pocieta w cienkie plastry mozzarelle.
Rozwalkowujemy reszte ciasta i przykrywamy placek. Sklejamy dokladnie ciasto na bokach i nakluwamy po calej powierzchni widelcem. Smarujemy z wierzchu oliwa lub rozmaconym jajkiem.
Nagrzewamy piekarnik do najwyzszej temperatury i pieczemy pizze okolo 25 minut. Pieke z termoobiegiem.
Po upieczeniu pizze nalezy przestudzic (jakies pol godziny) i dopiero wtedy mozna kroic i podawac.
Smacznego :-)
A skoro o pizzy mowa to zapraszam do wysluchania 3 utworow neapolitanskich, ktore wlasnie o pizzy traktuja :-)
'a pizza
Autorzy: slowa Testa, muzyka Martelli.
Wykonana w 1966 przez Aurelio Fierro i Giorgio Gaber zajela drugie na Festiwalu w Neapolu.
Utrzymana w zartobliwym tonie opisuje jak to zakochany chlopak, chce zaofiarowac wybrance pierscionek zareczynowy z brylantem, kolacje w eleganckiej restauracji a nawet piekne wesele z pieciopietrowym tortem a ona mysli tylko o jednym .... pizzy z sosem pomidorowym :-)))
Utwor neapolitanskiego artysty Pino Daniele
Fatte 'na pizza
Utwor zostal opublikowany na albumie Che Dio Ti Benedica z 1993 roku. Tekst jest zaangazowany spolecznie. Wprawdzie pizza z sosem pomidorowym sprawi, ze poprawi nam sie humor, ale nie rozwiaze licznych problemow neapolitanskiej codziennosci.
'a pizza c' 'a pummarola w wykonaniu wielkiego Domenico Modugno
Tekst: Pazzaglia Muzyka: Modugno
Zreszta jak sie okazuje o pizzy pisano piosenki juz duzo, duzo wczesniej.
Oto lista pozostalych:
1896 – ‘O pizzaiuolo nuovo (Capurro/Gambardella)
1902 – ‘A pizzaria ‘e Don Saveratore (Di Giacomo/Valente)
1908 – ‘O pizzaiuolo (Fiordelisi/Mazzone)
‘O Pizzaiuolo (Raffaele Viviani)
1947 – ‘A canzone d”a pizza (Garofalo/E.A.Mario)
1948 – ‘A pizza c”o segreto (E.A.Mario)
1957 – ‘A pizzaiola (Casolini/Bonafede)
Zrodlo:link
Wygląda smakowicie. Nie jadłam jeszcze takiej pizzy ... , a chętnie bym zjadła choć kawałeczek :)
RispondiEliminaBardzo apetycznie to wygląda :)
RispondiEliminaTo musi być pyyyszneee!!!
RispondiEliminaA czy to nie bedzie cos w stylu kwadratowego calzone? Jest jakas roznica w smaku?
RispondiEliminaPozdrawiam serdecznie takze spod wulkanu, tylko, ze tego sycylijskiego ;)