Braciola, w roznych czesciach Wloch, niekoniecznie oznacza to samo danie. Zamowiona np. w restauracji na polnocy Wloch oznaczac bedzie pokaznych rozmiarow kotlet wieprzowy z koscia (schab, karkowke), przyrzadzony w rozny sposob np. pieczony na grillu, smazony, duszony. Ale juz w Neapolu oznaczac bedzie wolowy lub cielecy zraz zawijany w sosie pomidorowym. W Apulii to tez zraz zawijany, choc robiony tradycyjnie z koniny. W Messynie dostaniemy malenkie zraziki nadziane razem na szpikulec do szaszlykow i pozniej zgrilowane lub uduszone w pomidorowym sosie ...
Jak to w kuchni wloskiej, co region to rozne dania, sposoby ich przyrzadzenia itp, itd.
Ja zapraszam dzis na tradycyjne neapolitanskie danie - braciole napoletane :-)
Potrzebowac bedziemy:
0,5 kg zrazowego miesa wolowego
garsc posiekanej natki pietruszki
orzeszki piniowe
okolo 4 zabkow czosnku
garsc rodzynkow
50 g sera pecorino (ewentualnie parmezanu)
soli i pieprzu
ok. 700 ml przecieru pomidorowego - passata
5 - 6 lyzek oliwy
Mieso kroimy, w poprzek wlokien, na plastry o wadze okolo 100 g. Ewentualnie rozbijamy tak aby plastry byly dosc cienkie. Ja kupuje pokrojone przez rzeznika cienkie plastry miesa. W miesnych uzywaja do tego celu krajalnicy. Platow nie musze pozniej rozbijac.
Platy miesa lekko solimy i posypujemy pieprzem. Ukladamy na miesie toche posiekanej natki i czosnku, pinoli i kawalki sera pecorino. A rodzynki... wg tradycji dodajemy je jak najbardziej. Ja ich nie lubie i nie dodaje. Ciasno zwijamy mieso w roladki. Spinamy wykalaczkami lub obwiazujemy scisle nitka.
Przygotowuje przewaznie 1 - 100 g zraz na osobe, jako drugie danie.
W rondlu, w ktorym bedziemy przygotowywac danie rozgrzewamy oliwe. Zazwyczaj wylewam ja zataczajac 2 - 3 kolka nitka oliwy wzdluz brzegow garnka czy patelni. Podsmazamy na zloto lekko zgniecione 2 zabki czosnku. Usuwamy.
Obsmazamy zrazy. Gdy beda juz dobrze zarumienione, zalewamy wszystko przecierem pomidorowym. Solimy i gotujemy na niskim ogniu, pod przykryciem okolo 2 godzin.
2 godziny ??? zapytacie. Tak. Sos ma "pipczyc" bardzo wolno i dlugo.... Sos ma byc gesty. Na koniec sprawdzamy na sol i ewentualnie dosalamy.
Zrazy robione sa przewaznie na niedzielny czy swiateczny obiad i podawane jako drugie danie. Sos pomidorowy tzw. ragù , przygotowany podczas gotowania zrazow, zuzywany jest wtedy do okraszenia makaronu na pierwsze danie.
Smacznego.
P.S. Nie znam powodow, ktore sklonily Lashqueen do zlikwidowanie blogu Italia do kuchni, ale strasznie mi zal, ze zniknal. Prawdziwa apulijska kuchnia i nie tylko, w prawdziwym realnie wloskim wydaniu. Lq wracaj i odezwij sie :-)
Biore udzial w akcji:
Wygląda bardzo ciekawie. Lubię tak przygotowane mięsko.
RispondiEliminajak patrze na zdjecie, to az nie nadazam przelykac sliny, takie jest apetyczne:)
RispondiEliminaNo wreszcie sie tutaj cos dzieje, bo juz sie balam, ze ty jak Lashqueen sie zwinelas ;))
RispondiEliminaA ze lubie jak sobie sos "pipczy" godzinami, to na pewno kiedys wyprobuje! Pozdrawiam serdecznie!
bardzo apetyczne, a ze kocham zrazy:)
RispondiEliminaAlez pysznie wygląda braciole! Chętnie bym skosztowała:).
RispondiEliminaWitaj po przerwie :))
Jejku, Lashqueen zlikwidowała bloga.., nie wiedziałam :((. Szkoda :((
ale pyszna propozycja!
RispondiEliminagodna zapamiętania ;]
http://www.karmel-itka.blogspot.com
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
ciekawy przepis, musze wyprobowac!
RispondiEliminatez dzisiaj poszukiwalam przepisow z Italli od kuchni, a tu ....
szkoda
:-)
RispondiEliminadziekuje wszystkim za wizyte i serdecznie pozdrawiam.
@ miss_coco jestem, jestem tylko z przyczyn ode mnie niezaleznych mam opoznienia w pisaniu. Postaram sie jakos nadrobic.
Questo commento è stato eliminato dall'autore.
RispondiEliminaWczoraj na obiad zrobiłem Twoje zrazy. Pycha!
RispondiEliminaJuż wiele Twoich przepisów wypróbowaliśmy razem z żoną.
Wszystko wychodzi i smakuje doskonale!
Le braciole vanno molto bene per condire le orecchiette pugliesi 😊
RispondiEliminaSuper przepis, wlasnie spotkalem sie w Food network z tym daniem i bardzo mi sie podoba.
RispondiElimina