martedì 23 novembre 2010

Piadina riccionese, czyli piadina z Riccione


Na wstepie pragne zaznaczyc, ze nie bylam nigdy w Riccione i nie sadze, zebym w blizszej czy dalszej przyszlosci tam sie wybrala na plazowanie. Nie jadlam tez nigdy piadiny z Riccione. Ale... ostatnio "stoluje sie" w Trattoria da Martina a tam znaja sie na piadinie. Oj, znaja sie! :-)
Wykonanie jest straproste i wystarczajaco szybkie, aby po okolo 45 minutach zajadac sobie piadine z Riccione.

Da subito, vorrei sottolineare che io non sono mai stata a Riccione, e non credo di andare in breve per una vacanza. Non ho nemmeno mai mangiato una piadina di Riccione. Ma ... ultimamente, sono ospite fisso da Trattoria da Martina e là si intendono di piadine. Sì, se ne intendono! :-)
L'esecuzione è facilissima e abbastanza veloce, che dopo circa 45 minuti possiamo mangiare la piadina di Riccione.


Piadina riccionese
500 g maki pszennej
250 ml wody
12 g soli
0,5 lyzeczki sody oczyszczonej
50 g smalcu


Piadina riccionese500 g di farina tipo 0
250 ml d'acqua
12 g di sale
1/2 cucchiaino di bicarbonato
50 g di strutto


Wykonanie:
1. Wymieszac wszystkie skladniki i zagniesc ciasto.
2. Uformowac z ciasta kule i zawinac ja w folie. Wlozyc do lodowki na 30 minut.
3. Podzielic ciasto na jednakowe porcje i bardzo cienko rozwalkowac.

Procedimento:
1. Mescolare tutti gli ingredienti e impastarli.
2. Formare una palla di impasto e avvolgerla in pellicola. Mettere nel frigo per 30 minuti.
3. Dividere l'impasto in porzioni uguali e stenderle molto sottile.



4. Rozgrzac mocno patelnie teflonowa i klasc na niej placuszki. Piec po pare minut z oby stron.

4. Riscaldare molto bene la padella antiaderente e cuocere le piadine un paio di minuti da entrambi i lati.

Nadziewamy czym nam sie zywnie podoba :-) Ja uzylam zielonej salaty, suszonego baleronu i lagodnego, smietankowego sera zoltego. Jesc poki cieple :-)

Farciamo a piacere, secondo i propri gusti. Ho usato l'insalata, la coppa e fette di galbanino. Mangiamo subito :-)
Moje uwagi:
Czesc rozwalkowanych, surowych piadin zamrozilam pojedynczo na talerzu a potem poprzekladalam folia. Zamrozone wrzucamy prosto na rozgrzana patelnie.
Z podanych proporcji otrzymalam 12 piadin. Pieklam na patelni o srednicy 26 cm.

Suggerimenti:
Una parte di piadine già stese le ho congelato una ad una su di un piatto e dopo le ho sistemato divise con la pellicola. Dopo senza scongelarle si possono cuocere.
Ho avuto 12 piadine. Le ho cotto sulla padella di 26 cm di diametro.
Bardzo dobre!!! Polecam :-)

Buonissime !!! Le consiglio :-)
P.S. Autorka przepisu poleca pieczenie na patelni do piadin z gizy (zeliwnej).

P.S. Autrice della ricetta raccomanda di cuocere le piadine sul testo di ghisa.

lunedì 22 novembre 2010

Funghi ricchioni (pleurotus) al pomodoro, czyli boczniaki na ostro w pomidorach

Pisalam w jednym z poprzednich postow, ze boczniaki nie sa moimi ulubionymi grzybami. Wlasciwie jadam je w dwoch wersjach: grilowane i duszone w pomidorach. W pomidorach ... tak, tak... tu gdzie mieszkam wszystko w pomidorach :-)

Przedwczoraj maz przyniosl mi woreczek z grzybami, ktory dostal od przyjaciolki swojej siostry. Dzis grzybki prezentowaly sie tak, ze natychmiastowo trzeba je bylo przyrzadzac. Chcac, nie chcac, beda dzis na kolacje :-)

Ho scritto in uno dei post precedenti, che i funghi ricchioni non sono i miei preferiti. In realtà io li mangio in due versioni: grigliati o al pomodoro. Al pomodoro ... sì, sì ... Qui dove vivo io, tutto è al pomodoro :-)
Il giorno prima mio marito mi ha portato un sacchetto di funghi regalati da una amica di sua sorella. Oggi i funghi si presentavano immediatamente da preparare; saranno stasera per cena :-)



Funghi ricchioni al pomodoro
500 - 600 g boczniakow
500 ml przecieru pomidorowego - passaty
2 zabki czosnku
peperoncino
oliwa z oliwek
natka pietruszki
sol


Funghi ricchioni al pomodoro

500-600 g di funghi pleurotus
500 ml di passata
2 spicchi d'aglio
peperoncino
olio evo
prezzemolo
sale




Wykonanie:

1. Z grzybow odciac korzonki i parokrotnie wyplukac. Odsaczyc i pociac kapelusze na grube plastry.

Procedimento:
1. Tagliere il gambo ai funghi e lavarli risciacquando parecchie volte. Sgocciolare e tagliare i funghi a fette spesse.


2. W glebokim, obszernym rondlu rozgrzac oliwe (pare kolek nitka oliwy wzdluz scianek rondla) i zbrazowic lekko zgniecione zabki czosnku. Dodac rozkruszone peperoncino.

3. Wrzucic pokrojone grzyby i je obsmazyc. Maja calkowicie odparowac.

4. Wlac przecier - passate i calosc posolic. Przykryc pokrywka i dusic, az sos nam odparuje.

5. Na koniec wymieszac ze swiezo posiekana natka pietruszki.

2. In una casseruola alta scaldare l'olio e rosolare gli spicchi d'aglio leggermente schiacciati e aggiungere il peperoncino tritato.
3. Aggiungere i funghi tagliati e friggerli. Asciugare completamente l'acqua che rilasciano i funghi.
4. Versare la passata e mettere il sale. Coprire con coperchio e lasciar cuocere finché la salsa sarà pronta.
5. Infine aggiungere il prezzemolo tritato.




Pikantne te grzybki, ale warte sprobowania :-)

Questi funghi sono leggermente piccanti, ma vale la pena provarli :-)

venerdì 19 novembre 2010

Calamari ripieni, czyli nadziewane kalmary

Lubicie kalmary? Ja bardzo. Pewnie wielu z Was jadlo juz pociete w krazki, opanierowane i usmazone na glebokim oleju kalmary. Sa bardzo smaczne. W tym poscie chcialabym zaproponowac kalmary w innej wersji - nadziewane.
Nadzienie podpatrzylam u kuzynki mojego meza - Elwiry :-) Smakuje mi bardziej niz tradycyjne na bazie chleba.

Vi piacciono i calamari? A me piacciono tantissimo. Sicuramente molti di voi hanno mangiato gli anelli di calamari, indorati e fritti. Così fatti sono molto saporiti. In questo post vorrei proporre la ricetta di calamari ripieni.
Questa farcitura l’ho copiato dalla cugina di mio marito – Elvira :-) Mi piace più questa che quella tradizionale con la mollica di pane.

Kalmar pospolity lac. Loligo vulgaris - Calamaro


Jak wyczyscic kalmary?
Nie jest to wcale strasznie skomplikowana operacja.
1. Nalezy nadciac glowe z mackami i wyszarpnac wnetrznosci i szkielet wraz z glowa. Nalezy jedynie uwazac, aby nie uszkodzic woreczka zawierajacego atramentowa ciecz. Moje kalmary tego woreczka byly juz pozbawione.
Szkielet (na zdjeciu) wyglada jak plastikowa, przezroczysta rurka.
2. Tulow obieramy ze skory.
3. Odcinamy wnetrznosci od glowy.
4. Wycinamy z glowy aparat gebowy (to cos pomiedzy mackami) i oczy.

Come pulire il calamaro?
Non è molto complicato.
1. Dobbiamo separare la testa con i tentacoli dal corpo e tirare fuori interiori e scheletro. Facciamo soltanto attenzione a non rompere il sacchetto con l’inchiostro. Il sacchetto con l’inchiostro ai miei calamari era già stato tolto dal pescivendolo.
Lo scheletro del calamaro sembra una cannuccia trasparente.
2. Dal corpo del calamaro togliamo la pellicina.
3. Separiamo gli interiori dalla testa.
4. Togliamo la bocca ( si trova in mezzo tra i tentacoli) e occhi.



Myjemy.
I tak to mamy juz gotowy do nadziewania kalmar :-)

Sciacquiamo sotto l’acqua corrente, ed ecco fatto; il calamaro è pronto per la farcitura :-)


Calamari ripieniporcja na 2 osoby
nadzienie na 6 malych kalmarow
pociete drobno macki kalmarow
2 jajka
150 g sera provola
2 lyzki parmezanu
natka pietruszki
pieprz

oliwa z oliwek

300 - 400 g pomidorkow koktajlowych
kieliszek bialego wina
2 zabki czosnku

Calamari ripieniporzione per 2 persone
farcitura per 6 calamari piccoli
tentacoli sminuzzati in parti piccole
2 uova
150g di provola
2 cucchiai di parmigiano
prezzemolo
pepe
olio evo
300 - 400 g pomodorini (pomodorini del “piennolo” del Vesuvio)
un bicchiere di vino bianco
2 spicchi d’aglio


Wykonanie:
1. Na 1 lyzce oliwy podsmazyc chwile posiekane drobno macki. Ostudzic.
2. Na odrobinie oliwy usmazyc jajecznice z 2 jajek. Ostudzic.
3. Pokroic w kostke ser provola i posiekac natke pietruszki.
4. Wymieszac podsmazone macki, jajecznice, ser provola, nac pietruszki i parmezan.
5. Doprawic obficie pieprzem.

Procedimento:
1. Rosolare i tentacoli sminuzzati con un cucchiaio di olio. Raffreddare.
2. Strapazzare le uova con un po’ di olio. Raffreddare.
3. Tagliare la provola in cubetti e sminuzzare il prezzemolo.
4. Mischiare tentacoli, uova strapazzate, provola, prezzemolo e parmigiano.
5. Aggiungere il pepe.



6. Nadziewamy kalmary i spinamy je wykalaczkami. Wykalaczki, po spieciu kalmarow, skracam. Mozemy, zamiast wykalaczkami, zszyc je bawelniana nicia.

Moja uwaga: Nie napychajmy kalmarow do granic mozliwosci. Podczas gotowanie kurcza sie i moga wtedy popekac od nadmiaru nadzienia.

6. Farcire i calamari e chiuderli con gli stuzzicadenti. E’ possibile anche cucire i calamari col cotone.
Suggerimento : Non farcire i calamari troppo. Durante la cottura si rimpiccioliscono e possono spaccarsi dalla troppa farcitura.



7. W niskim rondlu rozgrzewamy oliwe ( tu nie zalujemy:-) ) i zbrazawiamy lekko zgniecione zabki czosnku. Wrzucamy nadziane kalmary i je lekko obsmazamy. Podlewamy bialym winem, ktore odparowujemy.
8. Dodajemy pomidorki koktajlowe (wczesniej umyte i przekrojone na pol).

7. Scaldiamo l’olio in una pentola bassa e rosoliamo 2 spicchi d’aglio. Aggiungiamo i calamari ripieni e rosoliamoli un attimo. Sfumiamo con il vino.
8. Aggiungiamo i pomodorini ( lavati e tagliati a metà).



9. Przykrywamy pokrywka i gotujemy na niskim gazie okolo 20 minut.
10. Na koniec sprawdzamy na sol i ewentualnie troche dosalamy.

9. Copriamo la pentola e cuciniamo a fiamma bassa per circa 20 minuti.
10. In fine controlliamo com’è di sale ed eventualmente aggiungiamolo.





Smacznego :-)

Buon appetito !
P.S. Nie martwmy sie jesli zostanie nam troche nadzienia. Sprawdza sie doskonale jako "wkladka" do buleczek.

P.S. Se avanza il ripieno non preoccupatevi. È ottimo come ripieno per i panini.

giovedì 18 novembre 2010

Cicoria in padella, czyli cykoria w pomidorach

Cykoria pewnie roznym osobom bedzie kojarzyla sie z roznym warzywem. Jest jej bowiem wiele odmian. Jest cykoria belgijska - podluzna jasnozielona kapustka i radicchio - czerwone kapustki i wiele innych.
Ta, ktora chce tu pokazac, to cicoria asparago nazywana cicoria catalogna frastagliata. Aaa... i tu mamy 2 rodzaje:
- jedna o szerokiej lodydze. Wsrod dlugich, ciemnozielonych lisci ukryte sa zawiazki tzw. puntarelle. Zawiazki te kroi sie cieniutko i je na surowo doprawione oliwa, octem, czosnkiem i anchois.
- druga o lisciach dlugich i sztywnych, ciemnozielonych. Jest bardzo gorzka.
Dania z cicoria catalogna sa typowymi dla kuchni rzymskiej.

La cicoria è un ortaggio dalle molteplici varietà; perciò molti la descrivono in modi diversi. L’indivia belga è un cavoletto lungo di colore verde pallido. Il radicchio, invece, è un cavoletto rosso; e così via altri tipi di cicoria affollano le nostre cucine.
Va bene, vorrei mostrare qui la cicoria asparago chiamata cicoria catalogna frastagliata. Ah, e qui abbiamo due tipi:
- uno con una costa larga i cui germogli si nascondono all'interno del cespo, sono buonissimi da mangiare crudi con olio di oliva, aceto, aglio e acciughe ; noti come puntarelle
- il secondo più alto con foglie rigide e scure. E’ molto amaro.
Piatti con cicoria catalogna sono tipici della cucina romana.


I oto nasza bohaterka: cicoria catalogna frastagliata nr 2 :-)
Ecco la nostra protagonista : cicoria catalogna frastagliata N° 2 :-)



Cikoria in padellana 4 osoby
1 kg cykorii (jedna duza)
500 g pomidorkow koktajlowych
2 zabki czosnku
oliwa z oliwek
peperoncino, czyli papryka chilli
sol


Cicoria in padellaper 4 persone1 kg di cicoria (una grande cicoria)
500 g di pomodorini
2 spicchi d’aglio
olio evo
peperoncino
sale



Wykonanie:
1. Z cykorii usuwamy uszkodzone liscie. Kroimy, w poprzek, na kawalki o dlugosci okolo 10 - 15 cm. Myjemy.
W duzym garnku gotujemy wode. Gdy zawrze wrzucamy cykorie i solimy. Gotujemy 10 - 15 minut od powtornego zagotowania sie wody. Odcedzamy.

2. Na duzej patelni rozgrzewamy oliwe. Zbrazawiamy lekko zgnieciony czosnek i go usuwamy. Wrzucamy rozkruszone peperoncino.
Dodajemy pomidorki. Wczesniej oczywiscie myjemy je, osuszmy i kroimy na pol. Dusimy sos, az pomidory odparuja. Solimy.

3. Do gotowego sosu dodajemy odcedzona cykorie i dusimy calosc nastepne 10 minut.

1. Rimuovere dalla cicoria le foglie danneggiate. Tagliare, trasversalmente, in pezzi di circa 10 - 15 cm di lunghezza e poi sciacquare.
In una pentola grande far bollire l'acqua. Quando bolle gettare cicoria e aggiungere il sale. Bollire 10 - 15 minuti dal momento dell’ebollizione. Scolare per bene.
2. In una padella capiente scaldare l'olio, rosolare l'aglio schiacciato e rimuoverlo. Mettete il peperoncino sminuzzato.
Aggiungere i pomodorini ( in precedenza lavati e tagliati a metà). Cuocere finché il sughetto si raddensa. Aggiungere il sale.
3. Aggiungere la cicoria alla salsa e stufare insieme ancora 10 minuti.




Podajemy jako dodatek np. do mies.
Servire come contorno. Ottimo vicino la carne.

sabato 13 novembre 2010

Orecchiette, czyli jak zrobic makaron orecchiette

Pare dni temu, na blogu Trattoria da Martina zobaczylam piekne orrecchiette. Powiem szczerze, ze nabralam natychmiastowej ochoty na ich wlasnoreczne wykonanie. Tym bardziej, ze autorka bardzo jasno opisala jak je zrobic. Make odpowiednia mialam. Chwile czasu tez. Powiem tylko tyle: zrobienie makaronu orecchiette nie jest wcale takie trudne!


Orecchiette

300 g maki pszennej durum
(semola di grano duro rimacinata Divella)
200 ml wody
szczypta soli


Orecchiette
300 g di semola di grano duro rimacinata Divella
200 ml di acqua
un pizzico di sale



Wykonanie:
1. Do dosyc cieplej wody wsypujemy szczypte soli.
Na blat wypypujemy make w formie kopca. Na srodku robimy wglebienie. Stopniowo wlewamy wode rownoczesnie mieszajac ja z maka. Najlepiej np. lewa reka wlewac wode a prawa wykonujac koliste ruchy wyrabiac ciasto. Ja, podobnie jak Trattoria da Martina,nie dodalam calej wody. Wystarczylo 150 ml.
Ja osobiscie wsypuje make do duzej, plastikowej miski i tam wyrabiam ciasto. Tak mi jest wygodniej, ale Wy robcie tak jak Wam pasuje.
Zagniatamy. Ciasto ma byc elastyczne, dosyc twarde. Wyrabiamy okolo 15 minut.
Formujemy kule. Przykrywamy ja sciereczka i jakims naczyniem. Odwroconym glebokim talerzem lub miseczka. Zostawiamy na 1 godzine.

Jak uformowac orecchiette?

1. Odcinamy male porcje z wczesniej przygotowanego ciasta. Rolujemy je w cienkie waleczki o przekroju 8 mm - 1 cm.

2. Odcinamy z waleczka male kluseczki o dlugosci okolo 1 cm.

3. Bardzo wazny jest wybor noza. Z malymi zabkami (patrz foto ponizej).
Noz przykladamy do kluseczki.

4. Palecem wskazujacym drugiej reki przyciskamy noz i przeciagamy wzdluz kluseczki.

5. Powstaly rulonik wywijamy na palcu wskazujacym formujac charakterystyczny ksztalt makaronu orecchiette. Czesc kluseczki, po ktorej przeciagalismy nozem, ma znalezc sie na wierzchu.



Ukladamy orecchiette jedna obok drugiej do przeschniecia.
Po przescnieciu, jesli nie mamy zamiaru natychmiast zuzyc makaronu, mozemy go zamrozic. Pozniej zamrozony makaron wrzucimy bezposrednio do wrzatku.


P.S. Z podanej porcji otrzymalam okolo 450 g makaronu. To 3 lub 4 niezbyt obfite porcje :-)

lunedì 8 novembre 2010

Spaghetti al sugo di pollo arrosto, czyli makaron spaghetti z sosem z pieczonego kurczaka

Zdarza sie Wam, ze zrobicie pieczonego kurczaka, pieczen wieprzowa, wolowa .... i w rondlu pozostanie zbedny sosik ? Taki niczym nie zabielany , czy zageszczany.
Wystarczy, ze podgrzejecie sos.
Ugotujecie spaghetti.
Wymieszacie razem.
Potem tylko szczypta czarnego pieprzu.
Troche drobno startego pecorino lub parmezanu.
I obiad jak znalazl.


Bardzo to lubie :-)

domenica 7 novembre 2010

Salsicce e friarielli, czyli kielbaski z ....neapolitanska odmiana cime di rapa

Brassica rapa subsp. sylvestris var. esculenta (lac.).
Moze ta lacinska nazwa Wam cos wiecej powie. Cime di rapa to roslina o pochodzeniu wloskim i ciezko mi znalezc tlumaczenia na jezyk polski. Roslina ta rozpowszechniona jest rowniez w Stanach Zjednoczonych i Australii, tam bowiem wyladowala wiekszosc emigrantow z poludnia Wloch. Stosowana jest rowniez w kuchni chinskiej.
Jak smakuja friarielli? Z lekka nutka goryczki.
Jednym z najslynniejszych wloskich dan z tym warzywem jest makaron orecchiette con cime di rapa.

W Neapolu i jego prowincji znajdziemy odmiane cime di rapa - friarielli, z dopiero co zawiazanymi kwiatostanami. Wygladaja tak:


Choc w sprzedazy sa prawie caly rok, sezon na nie jest w okresie jesienno - zimowym. Friarielli sprzedawane sa w wiazkach. Za 4- 5 wiazek placimy zazwyczaj 1 €. Niektore warzywniaki sprzedaja juz oczyszczone czesci warzywa na kilogramy ( 2 € za kg.)
Co sie bardziej oplaca kupic? Z ciekawosci zwazylam moje 5 wiazek. Wazyly 2 kilo i 100 gramow. Odpady 1,5 kg a czesci jadalne 0,6 kg. Wiec wychodzi prawie na to samo :-)
Do przygotowania dania beda nam potrzebne jedynie mlodziutkie srodki - czubki i zielona czesc lisci.
Na zdjeciu ponizej odpady i towar do przerobienia :-)


W Neapolu, gdy mowimy o friarielli, nieodzownie mamy na mysli i kielbaski. Prawie sztandarowe danie - salsicce e friarielli (friarielli z kielbaskami). Znane tu przez wszystkich i lubiane przez wszystkich. Powiecie, ze na pewno nie przez wszystkich... A wlasnie, ze tak. Nie znam jednego neapolitanczyka, ktoremu to by nie smakowalo :-)

Salsicce e friarielli
friarielli
surowe kielbaski wieprzowe
(grubomielone lub siekane, bez dodatku czosnku)

oliwa z oliwek
2 zabki czosnku
rozkruszone peperoncino, czyli papryczka chilli


Wykonanie:

1. Z warzyw odrywamy zielone czsci lisci i kwiatostany. Dokladnie myjemy parokrotnie zmieniajac wode. Z lekka otrzasamy z wody.

2. Na patelni rozgrzewamy oliwe (2 - 3 polewmy nitka oliwy wzdluz brzegow patelni) i zbrazawiamy lekko zgnieciony czosnek. Dodajemy peperoncino.

3. Wrzucamy warzywa. Dodajemy je partiami w miare jak zmniejsza sie ich objetosc na patelni. Solimy i przykrywamy pokrywka. Dusimy je na malym ogniu co jakies 5-10 minut mieszajac. Warzywa sa gotowe gdy calkowicie odparuje z nich woda.

4. W miedzyczasie, na oliwie, smazymy surowe kielbaski. Nakluwamy je widelcem w paru miejscach, aby wyplynal z nich smaczny tluszczyk.

5. Dodajemy usmazone kielbaski do warzyw i podajemy. Ze swiezym chlebkiem oczywiscie :-)



P.S. Salsicce e friarielli to nadzienie do pizzy. Czesto z dodatkiem mozzarelli,fior di latte lub provoli. Znajdziemy ja w menù kazdej neapolitanskiej pizzerii i rosticcerii. Pizza z tym nadzieniem jest popularnie robiona i w neapolitanskich domach. Ale o pizzy juz innym razem :-)

sabato 6 novembre 2010

Melanzane sott'olio II, czyli baklazany w oliwie II

To tak dodatkowo do wczesniejszego postu o baklazanach w oliwie.
Przygotowanie jest dokladnie takie same. Baklazany pokroilam jedynie wzdluz na cienkie plastry. Przed wlozeniem do sloika zwinelam je w male ruloniki.
Dodam, ze 2 kg baklazanow zmiescily sie w tym litrowym sloiku.
Uzylam marynaty - 1 litr octu winnego na 1 litr wody.
Zalalam oliwa z oliwek.

Proces przygotowania znajdziecie w tym poscie.


Baklazany w oliwie nadaja sie do spozycia po jakis 10 dniach od dnia przyrzadzenia.

venerdì 5 novembre 2010

Seppie e patate, czyli matwy z ziemniakami


Mialam w zamrazalce oczyszczone juz matwy (lac. Sepia officinalis) i zastanawialam sie jak je przygotowac. Z ziemniakami czy groszkiem. I nie zaluje , ze moj wybor padl na te z ziemniakami. Dzisiejszy obiad bardzo mi smakowal. Nawet moj malutki synek nim nie pogardzil :-)
Jesli zainteresowani jestescie jak przygotowac seppie (matwy) z groszkiem to znajdziecie je w blogu lash queen :-)
Z oczyszczeniem matw jest troche zachodu i pokaze jak sie je przygotowuje innym razem. Tu zadanie mialam ulatwione, bo dysponowalam juz oczyszczonymi. Jednak i te po umyciu przegladam, czy nie pozostaly w nich jakies nieczystosci. Jesli mamy duze seppie to nalezy odciac macki i tulow pokroic na mniejsze czesci. Ja uzylam malutkich (seppioline) i te dalam w calosci.

Avevo nel frigo le seppioline pulite e non sapevo in che modo prepararle. Con le patate o piselli? E non mi dispiace che ho scelto la versione con le patate. Il pranzo di oggi mi è molto piaciuto. Anche mio figlio che è piccolino lo ha gradito.
Ho usato seppioline già pulite perciò come pulirle seppie Ve le presenterò una prosima volta. Comunque dopo che le ho lavato controllo se c'è qualche resto di interiori. Se usiamo le seppie grandi dobbiamo tagliarle in parti più piccole. Le mie erano piccoline perciò le ho cucinato intere.

Seppie e patatena 4 osoby
1 kg matw
4 - 5 duzych ziemniakow
400 g - puszka obranych pomidorow w zalewie (pelati)
100 ml bialego, wytrawnego wina
oliwa z oliwek
2 zabki czosnku
natka pietruszki
pieprz i sol




Seppie e patate
per 4 persone
1 kg di seppioline
4 - 5 patate grandi
1 scatola di pelati di 400 g
100 ml di vino bianco
olio extravergine di oliva
2 spicchi d'aglio
prezzemolo
pepe e sale



Wykonanie:

1. Na patelnie wlewamy oliwe i zbrazawiamy lekko zgniecione zabki czosnku. Usuwamy je.
Wrzucamy seppie (matwy) i je obsmazamy.
Podlewamy winem i je odparowujemy.

2. Obieramy i myjemy ziemniaki. Kroimy je w duza kostke.
Wrzucamy do matw i przesmazamy.

3. Pomidory z grubsza rozdrabniamy i dodajemy. Lekko solimy calosc.

Procedimento:
1. Soffriggiamo 2 spicchi d'aglio nell'olio evo. Togliamoli.
Aggiungiamo le seppie e le rosoliamo.
Mettiamo il vino e lo evaporiamo.
2. Togliamo la buccia delle patete, laviamole. Tagliamole grossolanamente.
Aggiungiamo alle seppie e rosoliamole.
3. Aggiungiamo i pelati a pezzettoni. Mettiamo un po' di sale.



4. Gotujemy pod przykryciem, na wolnym ogniu, do miekkosci. Ziemniaki i seppie ugotuja sie mniej wiecej w tym samym czasie (ok. 20 - 30 minut).

5. Dodajemy posiekana natke pietruszki. Doprawiamy pieprzem i podajemy.

4. Copriamo con il coperchio e cuociamo a fuoco molto lento. Fino a che saranno morbide; patate e seppie cuociono più o meno nello stesso tempo (20 - 30 minuti).
5. In fine serviamo con una bella spolverata di pepe e prezzemolo tritato.





Mniam! Polecam Wam serdecznie :-)

Gnam, gnam! Vi consiglio questo piatto vivamente :-)

giovedì 4 novembre 2010

Scialatielli e gamberi, czyli makaron scialatielli z krewetkami

Scialatielli to swiezy makaron dosyc czesto uzywany w potrawach kuchni neapolitanskiej. Typowy dla wybrzeza amalfitanskiego. Z wygladu przypomina fettuccine, choc jest od nich grubszy (tzn. ciasto jest grubiej rozwalkowane) i krotszy (ok. 10-15 cm). Najczesciej podawany jest w daniach w polaczeniu z owocami morza. Z homarem, malzami, krewetkami....

Scialatielli e gamberiporcja na 2 osoby
250 g swiezego makaronu scialatielli
500 g krewetek
(uzylam rozmrozonych Black Tiger)
300 g pomidorkow koktajlowych
kieliszek bialego, wytrawnego wina
oliwa z oliwek
sol
rozkruszone peperoncino, czyli chilli
natka pietruszki
2 zabki czosnku




Wykonanie:
1. Krewetki oplukalam i osuszylam.
Pomidorki umylam i przekroilam na pol.

2. Na oliwie zbrazowilam lekko zgniecione zabki czosnku i je usunelam. Zazwyczaj w daniach z owocami morza nie zaluje oliwy. Reguluje jej ilosc wlewajac nitke oliwy na patelnie . Robie 2 - 3 kolka wzdluz brzegu patelni.
Dodalam peproncino.

3. Wrzucilam krewetki i moment je przesmazylam. Wlalam wino i je odparowalam. Dodalam pomidorki. Gotowalam calosc na dosc mocnym gazie, pod przykryciem, az sos odparowal. Na koncu sprawdzamy na sol i ewentualanie dosalamy.

4. W miedzyczasie ugotowalam al dente makaron. Odcedzilam.
Wymieszalam makaron z sosem i posiekana natka. Latwiej jest to zrobic gdy, na chwile przed wymieszaniem wyjmiemy z sosu krewetki.

Podajemy natychmiast :-)

Mozemy tez obrac krewetki z pancerzyka. Je sie je wtedy latwiej, ale moim zdaniem sos duzo wtedy traci na smaku.


W przygotowaniu dania skorzystalam ze swiezego, kupnego makaronu.
Jesli mamy ochote mozemy ten makaron sobie zrobic. Przepis pochodzi stad.

Scialatielli

200 g maki pszennej durum
200 g maki pszennej 00 (550)
1 jajko
120 ml mleka
40 g drobno startego sera pecorino
1 lyzka oliwy z oliwek
szczypta soli



Wykonanie:

Z podanych powyzej skladnikow zagniesc ciasto. Wyrabiac intensywnie, ok. 15 minut. Odstawic (pod przykryciem, aby nie wyschlo) na godzine.
Rozwalkowac srednio cienko. Odstawic do przeschniecia na jakies 10 minut.
Plat ciasta zlozyc tak , aby po pokrojeniu otrzymac paski dlugosci ok 15 centymetrow.
Pokroic na paski o szerokosci ok 3 mm.

Smacznego :-)

mercoledì 3 novembre 2010

Funghi ricchioni grigliati, czyli grilowane boczniaki

Boczniaki (lac. Pleurotus ostreatus) to nie sa moje ulubione grzyby. Robie je czasami jako przystawke (contorno). W tej wersji nawet mi smakuja. Duzo bardziej od np. panierowanych i smazonych :-)

Funghi ricchioni grigliati
boczniaki
ocet winny
oliwa z oliwek

sol
peperoncino
czosnek
natka pietruszki



Wykonanie jest proste i dosc szybkie.
Grzyby nalezy oczyscic. I dokladnie umyc. Ja kilkakrotnie zmieniam wode. Pomiedzy blaszkami czesto jest duzo piachu.
Osuszyc.
Zgrilowac na patelni teflonowej lub zeliwnej.


Doprawic. Osolic. Posypac rozkruszonym peperoncino, natka pietruszki i posiekanym czosnkiem. Skropic octem winnym i polac oliwa.

To tyle. Nieskomplikowane :-)
Jadlam dzis na obiad z hamburgerem. Moze ktos sprobuje i powie mi jak smakowalo?

lunedì 1 novembre 2010

Spaghetti olive e capperi, czyli makaron spaghetti z czarnymi oliwkami i kaparami

Dzisiejszy obiad nalezal do tych expresowych i prostych. Typowo z Napoli :-)

Il pranzo di oggi è stato molto semplice e la sua preparazione è molto veloce. Piatto tipicamente napoletano :-)

Spaghetti olive e capperiskladniki na 2 osoby
2 garscie czarnych oliwek (idealnie olive di Gaeta)
2 garscie kaparow w soli
3-4 lyzki oliwy z oliwek
2 zabki czosnku
peperoncino, czyli papryczka chili250-300 ml przecieru pomidorowego (passaty)
250 g spaghetti
sol


Spaghetti olive e capperiingredienti per 2 persone2 manciate di olive di Gaeta
2 manciate di capperi sotto sale
3-4 cucchiai d’olio evo
2 spicchi d’aglio
peperoncino
250-300 ml di passata
250 g spaghetti
sale



Wykonanie:
1. Pluczemy z soli kapary i pozbawiamy pestek oliwki.

2. Na oliwie zbrazawiamy lekko rozgniecione zabki czosnku i usuwamy. Dodajemy rozkruszone peperoncino.

3. Wrzucamy oliwki i kapary. Asekurujemy sie pokrywka, bo troche pryska. Chwileczke podsmazamy i wlewamy przecier pomidorowy. Gotujemy, az sos odparuje i zgestnieje. Na koniec probujemy na sol i ewentualnie dosalamy.

4. W miedzyczasie gotujemy spaghetti. Odcedzamy i mieszamy z goracym sosem.

Procedimento:
1. Sciacquare i capperi eliminando il sale e disossare le olive.
2. Rosolare gli spicchi d’aglio e toglierli dalla padella. Aggiungere il peperoncino.
3. Aggiungere poi le olive e i capperi. Attenzione agli schizzi d’olio bollente. Rosolare per qualche minuto questi ultimi ingredienti e nel frattempo cuocere la passata. Cuocere la salsa finchè si raddensa. Infine assaggiare com’è di sale ed eventualmente aggiungerlo.
4. Scolare al dente gli spaghetti e saltarli con la salsa in fine cottura.


Makarony (swiezo ugotowane i odcedzone) miesza sie z goracymi sosami. Operacja ta odbywa sie, gdy garnek z sosem stoi na zapalonym gazie. Nazywa sie to: saltare la pasta.

Serwujemy natychmiast. Zycze wszystkim smacznego :-)

Servire subito e … buon appetito !
P.S. Mozemy zrobic sos i bez dodatku peperoncino.
Jesli ktos nie lubi na ostro :-)

P.S. Se non vi piace piccante fate la salsa senza aggiunta di peperoncino. :-)