martedì 23 novembre 2010

Piadina riccionese, czyli piadina z Riccione


Na wstepie pragne zaznaczyc, ze nie bylam nigdy w Riccione i nie sadze, zebym w blizszej czy dalszej przyszlosci tam sie wybrala na plazowanie. Nie jadlam tez nigdy piadiny z Riccione. Ale... ostatnio "stoluje sie" w Trattoria da Martina a tam znaja sie na piadinie. Oj, znaja sie! :-)
Wykonanie jest straproste i wystarczajaco szybkie, aby po okolo 45 minutach zajadac sobie piadine z Riccione.

Da subito, vorrei sottolineare che io non sono mai stata a Riccione, e non credo di andare in breve per una vacanza. Non ho nemmeno mai mangiato una piadina di Riccione. Ma ... ultimamente, sono ospite fisso da Trattoria da Martina e là si intendono di piadine. Sì, se ne intendono! :-)
L'esecuzione è facilissima e abbastanza veloce, che dopo circa 45 minuti possiamo mangiare la piadina di Riccione.


Piadina riccionese
500 g maki pszennej
250 ml wody
12 g soli
0,5 lyzeczki sody oczyszczonej
50 g smalcu


Piadina riccionese500 g di farina tipo 0
250 ml d'acqua
12 g di sale
1/2 cucchiaino di bicarbonato
50 g di strutto


Wykonanie:
1. Wymieszac wszystkie skladniki i zagniesc ciasto.
2. Uformowac z ciasta kule i zawinac ja w folie. Wlozyc do lodowki na 30 minut.
3. Podzielic ciasto na jednakowe porcje i bardzo cienko rozwalkowac.

Procedimento:
1. Mescolare tutti gli ingredienti e impastarli.
2. Formare una palla di impasto e avvolgerla in pellicola. Mettere nel frigo per 30 minuti.
3. Dividere l'impasto in porzioni uguali e stenderle molto sottile.



4. Rozgrzac mocno patelnie teflonowa i klasc na niej placuszki. Piec po pare minut z oby stron.

4. Riscaldare molto bene la padella antiaderente e cuocere le piadine un paio di minuti da entrambi i lati.

Nadziewamy czym nam sie zywnie podoba :-) Ja uzylam zielonej salaty, suszonego baleronu i lagodnego, smietankowego sera zoltego. Jesc poki cieple :-)

Farciamo a piacere, secondo i propri gusti. Ho usato l'insalata, la coppa e fette di galbanino. Mangiamo subito :-)
Moje uwagi:
Czesc rozwalkowanych, surowych piadin zamrozilam pojedynczo na talerzu a potem poprzekladalam folia. Zamrozone wrzucamy prosto na rozgrzana patelnie.
Z podanych proporcji otrzymalam 12 piadin. Pieklam na patelni o srednicy 26 cm.

Suggerimenti:
Una parte di piadine già stese le ho congelato una ad una su di un piatto e dopo le ho sistemato divise con la pellicola. Dopo senza scongelarle si possono cuocere.
Ho avuto 12 piadine. Le ho cotto sulla padella di 26 cm di diametro.
Bardzo dobre!!! Polecam :-)

Buonissime !!! Le consiglio :-)
P.S. Autorka przepisu poleca pieczenie na patelni do piadin z gizy (zeliwnej).

P.S. Autrice della ricetta raccomanda di cuocere le piadine sul testo di ghisa.

15 commenti:

  1. czy będzie poważnym błędem użycie oliwy z oliwek zamiast smalcu, bądź innego tłuszczu i czy do smażenia używasz tłuszczu,czy bez...???:)

    RispondiElimina
  2. ale pyszności.. i tyle smakołyków można do nich nawkładać :)

    RispondiElimina
  3. No nie mogę udawać, ze tej piadiny nie widzę. Robiłam ostatnio z tego przepisu.
    Tez był smalec i były drozdze. Nawet stracchino miałam, zeby je sobie serkiem przełozyć. Szkoda tylko, ze piadine to wszystkie trzeba zjesć od razu.

    RispondiElimina
  4. Lubię bardzo te wszystkie proste chlebki od indyjskich nann po włoskie piadiny.
    Podoba mi się tak zwane wykończenie tego dania z baleronem i serem.
    pozdrawiam

    RispondiElimina
  5. @ TomaT mozesz z braku laku uzyc oliwy zamiast smalcu. Wrzucamy na "sucha" patelnie, mocno nagrzana :-)

    @ Paula tak, to "tworcza" potrawa.

    @ miss_coco tu nie ma drozdzy. Jest soda. Ja czesc zamrozilam. Surowe , rozwalkowane. Juz robilam probe. Wrzucilam zamrozone na patelnie i w mig sie upiekly.

    @ Fuchsia do dziela :-)

    @ Bareya dzieki za odwiedziny i polecam do sprobowania :-)

    RispondiElimina
  6. Och, piadina jest pyszna! Jak wchodzę do CIebie to wspominam sobie nasze wakacje:)
    Pozdrowienia:)

    RispondiElimina
  7. Woooow! E' venuta benissimo! Brava!!! E grazoe per aver provato la ricetta..:Ti metto subito nella sezione "le mie ricette fatet da voi"

    RispondiElimina
  8. niby zrobiłem, ale muszę jeszcze potrenować...;))

    RispondiElimina
  9. Ciao ,vedo che hai iniziato a scrivere le tue ricette anche in italiano ,che bello !Grazie!

    RispondiElimina
  10. oto danie z mojego regionu:-)piadiny jadlam w Rimini, ale bardzo dobra ostatnio jadlam w Ferrara, na jakims placyku w drewnianej budce,oblednie pyszna z prosciutto crudo i fontina. Przymierzalam sie do zrobienia piadiny, ale zawsze jakos smalec mnie odstraszal,chyba sie przelamie i go poszukam, wykonanie wydaje sie proste, twoja na fotkach wyglada bardzo smacznie i taka krucha pozdrawiam J.

    RispondiElimina
  11. @ Majana bardzo mi milo , ze wizyta na moim blogu napawa Cie milymi wspomnieniami wakacyjnymi :-)

    @ Martina, grazie! Sei una maestra meravigliosa perciò risultato è ottimo :-)

    @ TomaT widzialam, widzialam .... Wszystko dobrze tylko ta piadina musi byc cienka !!!!

    @ Angela che piacere di "vederti". Sei un ottimo esempio :-)

    @ J. Mysle, ze wlasnie smalec w regionalnych potrawach sprawdza sie najlepiej. Nadaje kruchosci. Smalec latwo kupic. Prawie w kazdym wiekszym markecie, w lodowkach obok masla... Szukaj plastikowych wiaderek _500 g lub bialych platikowych pojemniczkow (250 g) Sugna lub strutto. W innym razie mozna dac oliwe, ale tak jak pisze, lepszy jest smalec. I wykonanie naprawde nie jest skomplikowane.
    Apropo - ja tylko raz w Rovigo bylam na pizzy (nie tiratej oczywiscie) i pod Bolonia jadlam oblednie pyszne tigelle i gnocchi fritti. A i pod Bolonia bylam na pizzy, ale to bylo traumatyczne przezycie :-)

    Pozdrawiam wszystkich serdecznie !!!!

    RispondiElimina
  12. No i dzisiaj dzięki Tobie zrobiłam podpłomyki.
    Czasami chodzimy z mężem do włoskiej restauracji i tam podają zawsze na początku takie podpłomyki, nie wiem dlaczego mówią o nich focaccia, z rozmarynem i oliwą. Są suche, chrupkie i przepyszne (nie dają się zwijać). Dzięki Twojemu przepisowi i mnie się takie udały! A upiekłam je na grillu.
    Nie muszę dodawać, że będę już stałym gościem:)
    Znasz może przepis na grillowane warzywa (cukinia, bakłażan, pomidor, karczochy itp.) robione w zalewie z oliwy? Wiem, że jest tam jeszcze dodawany ocet po drodze. Są świetne. Na bakłażany wymyśliłam własny sposób, ale nie jest to do końca to, o co mi chodzi. Będę wdzięczna za dodatkowe wskazówki.
    Pozdrawiam serdecznie Anna

    RispondiElimina
  13. Nie polecam oliwy, placek nie jest wtedy taki elastyczny. Smalec tam musi być. Ja osobiście też nie preferuję smalcu ale tu akurat musi on być. Smacznego :-)

    RispondiElimina

Dziekuje za komentarze. Mozecie pisac je w jezyku polskim, angielskim i wloskim :-)
Thank you for your comments. You can write them in english, polish and italian:-)
Grazie per i Vostri commenti.Potete scriverli in italiano, inglese e polacco :-)