▼
martedì 29 marzo 2011
Scagliuozzi (polenta fritta), czyli smazona polenta po neapolitansku
Ten rekordowy, co do ilosci postow, miesiac zamkne przepisem na neapolitanska przekaske ze smazonej polenty. Polenta bardzo rzadko gosci na neapolitanskich stolach. Czesto natomiast jada sie ja jako smazona przekaske. Pisalam o tym w jednym z poprzednich postow.
Przygotowanie jest proste.
Nalezy ugotowac polente wg przepisu na opakowaniu. Ja mialam make kukurydziana na polente wymagajaca dluzszego gotowania. Zuzylam:
250 g maki na polente
1 l wody
sol do smaku.
Na osolony wrzatek wsypujemy stopniowo make i ciagle mieszajac gotujemy wg czasu podanego na opakowaniu. Gotowa polente wykladamy na natluszczona blache, na grubosc okolo 1,5 - 2 cm. Odstawiamy az ostygnie. Kroimy na romby, trojkaty.
Smazymy na glebokim oleju, z obu stron, na zloty kolor. Po usmazeniu odkladamy na papierowa serwetke, w celu odsaczenia nadmiaru tluszczu. Solimy z wierzchu i zajadamy jeszcze cieple.
Chrupiaca skorka i mieciutki srodek. Palce lizac :-)
Jesli macie ochote to zapraszam rowniez do zobaczenia przepisu na panelle,sycylijska, smazona przekaske z maki z ciecierzycy.
Ciekawy pomysł. Jeszcze nie jadłam polenty, muszę spróbować.
RispondiEliminaco raz bardziej mam ochotę na zrobienie polenty (duży wpływ ma na to komisarz Brunetti ;))
RispondiEliminaprzepis piekny i do wykorzystania, ale moglabys w koncu zaczac uzywac polskich literek. Osobiscie, jako osoba bez znajomosci polskiej klawiatury, korzystam z internetowego programu http://polish.typeit.org/
RispondiEliminaWspaniała! jadłam polentę we Włoszech. Była pieczona w piekarniku, alez mi smakowała! Mniam:) Pierwszy raz ją jadłam:))
RispondiEliminaPs. Osoba powyżej pisze o używaniu polskich literek ,a sama w komentarzu ich nie używa. Dość dziwne ;-)
@majana: ale na blogu ma posty czytelne
RispondiElimina@ dziekuje wszystkim za wizyte :-)
RispondiElimina@ maya ja uzywam klawiatury wloskiej. Komputery mam do spolki z mezem i nie mam zamiaru wprowadzac zadnych zmian w klawiaturze. Obecnie nie mam za duzo czasu, bo pakuje sie do wyjazdu. W wolnej chwili zobacze ten program, ktory podalas. Jesli nie bedzie to skomplikowane to z checia go uzyje. Nie przyszlo mi do glowy, ze pisanie bez a, e, czy ò moze powodowac, ze posty sa nieczytelne, ale dziekuje za uwage.
@anthony: znam ten bol, bo sama pisze na angielskiej klawiaturze i tez nie mam zamiaru dawac literek polskich, gdyz nawet nie wiem gdzie sie one znajduja. A program jest bardzo prosty w uzywaniu. I czasami, nie zawsze, trudno jest zrozumiec przepisy bez polskich znaczkow.
RispondiElimina@ A i milo mi, ze scagliuozzi wpadly Ci w oko. W twoich stronach chyba czesto sie jada polente?
RispondiEliminaDla mnie Twój blog jest bardzo czytelny :))
RispondiEliminaPozdrawiam ciepło:)
@ dziekuje Majana. To dobrze :-))). Jesli program nie bedzie skomplikowany i pisanie postow nie bedzie bardzo sie wydluzalo to z niego skorzystam. Ja na codzienne pisanie nie mam zbytnio czasu. I tak robienie zdjec i pisanie pochlania mi czas. Wiadomo jak to jest z malym dzieckiem. Pozdrawiam.
RispondiElimina