Smazone przekaski sprzedawane sa w rosticceriach. W Neapolu najczesciej wystawiane sa w podgrzewanych ladach ustawionych przed pizzeriami lub barami. Sa sprzedawane przede wszystkim na wynos. Najpopularniejsze wsrod tych napoletanskich sa: palle di riso (krokiety z ryzu - arancini), panzarotti (krokiety ziemniaczane), zeppoline (smazone ciasto drozdzowe) i frittatine di pasta. Moga tez nam zostac podane jako antipasto.
Dzis chcialabym Wam pokazac jak robi sie frittatine di pasta. Smazona przekaske z makaronu bucatini z beszamelem. Przepis Balliny zamieszczony na portalu cookaround.
Skladniki:
500 g makaronu bucatini (ewentualnie grube spaghetti, vermicelli)
Makaron nalezy ugotowac w osolonym wrzatku al dente. Dokladnie odcedzic. Ostudzic i pokroic na kawalki. Plus minus 4 - 5 centymetrowe.
200 g gotowanej szynki (prosciutto cotto)
200 g swiezego lub mrozonego groszku (moze byc i z puszki)
kieliszek bialego wina
pol malej cebuli
oliwa
sol
Na niewielkiej ilosci oliwy podsmazany na zloto drobno posiekana cebulke. Dodajemy groszek, podlewamy go winem lub odrobina wody, lekko solimy i dusimy pod przykryciem do miekkosci. Gdy groszek jest miekki dodajemy pokrojona w drobna kosteczke szynke i chwile razem przesmazamy. Studzimy.
100 g maki
100 g masla
1 litr mleka
sol
Z podanych skladnikow przygotowujemy gesty beszamel. Na patelnie, na roztopione maslo wsypujemy make i dokladnie ja w nim rozprowadzamy. Chwilke podsmazamy (zasmazka ma byc wciaz jasna). Wlewamy mleko ciagle mieszajac. Solimy do smaku i doprowadzamy do wrzenia ciagle mieszajac tak, aby nie porobily nam sie grudy. Studzimy.
Do pokrojonego makronu bucatini dodajemy wczesniej przygotowany groszek z szynka i beszmel.
Dodajemy rowniez:
300 g sera mozzarella (provola, aurichio, scamorza lub innego tego typu)
100 g drobno startego parmezanu lub pecorino
pieprz do smaku.
Wszystko razem dokladnie mieszamy i wykladamy na blache, tak aby masa miala wysokosc okolo 2- 3 cm. Dokladnie przyciskamy, aby masa byla zbita. Odstawiamy mase do stezenia, do lodowki na jakies pol godziny, godzine.
Foremka wycinamy z zastygnietej masy nasze frittatine. Najlepiej, gdy frittatine maja okolo 6 cm srednicy. Do wycinania mozemy uzyc odpowiedniej foremki, szklanki itp. Ja uzylam filtra do kawiarki o podobnej srednicy. Obrzynki z makaronu razem ugniatamy i rowniez z nich wycinamy frittatine. Zobaczycie, ze nic nie zostanie na koniec.
Nastepnie przygotowujemy tzw. pastelle, czyli cos na wzor gestego ciasta, w ktorym bedziemy maczac nasze frittatine.
600 ml wody
400 g maki
sol
Do wody dodajemy szczypte soli i stopniowo dosypujemy make. Mieszamy caly czas tak, aby powstalo nam geste ciasto bez grud.
Frittatine jedna po drugiej zanurzamy w ciescie i odkladamy na duzy polmisek.
Do osobnego naczynia wsypujemy bulke tarta i zanurzone w ciescie frittatine dokladnie w niej obtaczamy.
Zanim zaczniemy smazyc nasza przekaske najlepiej odstawic ja na pol godziny do lodowki.
Smazymy w glebokim oleju. Po usmazeniu odkladamy na papierowy recznik w celu odsaczenia z tluszczu.
I ... mmmm ... mmmm ... zajadamy :-))) Sa pyszne!
W zaleznosci od tego jak duzej foremki do wycinamia uzyjemy i jak grubo rozprowadzimy mase tyle wyjdzie nam frittatin. Wg przepisu mialo byc ich 20. Mi wyszlo 35. Nie nalezy sie tym zbytnio przejmowac. Opanierowane frittatine przechowuje sie 2 - 3 w lodowce. Mozemy tez opanierowane zamrozic. Mamy je wtedy do dyspozycji w kazdej chwili. Najlepiej wczesniej przez pare godzin je rozmrozic i pozniej smazyc. W smaku niczym sie nie roznia od tych smazonych bezposrednio po przygotowaniu.
Polecam serdecznie.
Anthony,ależ to fajne jest! Nigdy nie spotkałam sie z takimi przekąskami. Swietne!
RispondiEliminaPozdrowienia:)
kurcze ale genialny pomysł !
RispondiElimina@ Dziewczyny do dziela. Frittatine sa bardzo dobre.
RispondiEliminaja już mam przygotowane, chłodzi się w lodówce i jutro będę robić
RispondiEliminaCzego to ci Wlosi nie wymysla ;))
RispondiElimina@ wilczyca-Aga ciekawa jestem jak wyszly frittatine. Daj znac czy smakowaly :-)))
RispondiElimina@ miss_coco te przepisy wziely sie pewnie z potrzeby wykorzystania makaronow, ktore zostaly z obiadu czy kolacji z dnia poprzedniego.
che bella idea!Cosi piccole le si mangiano con più facilità!
RispondiEliminamnaimmmmmmm.... Zawsze jak przyjezdzam d Neapolu idę na nie :)
RispondiElimina