sabato 26 marzo 2011

Merluzzo bollito con aglio, olio e limone, czyli gotowany dorsz z czosnkiem, oliwa i sokiem z cytryny

Wlasciwie to tak proste danie, ze nie wiem czy mozna nazwac to przepisem. Przyrzadzam je bardzo czesto w lecie, gdy nie mam ochoty na jedzenie czegos goracego. Proste, smaczne i malokaloryczne. Czego tu wiecej chciec :-)


Merluzzo bollito con aglio, olio e limone
na 2 osoby
2 tuszki dorsza po okolo 250 g
sol, pieprz
natka pietruszki, zabek czosnku
sok z cytryny
oliwa z oliwek

Kupuje zazwyczaj mrozone tuszki z dorsza. Rozmrazam je, myje i skrobie z luski. Najlepsze sa tuszki o wadze okolo 250 - 300 g.
Wrzucam na osolony wrzatek i gotuje okolo 15 minut.
Wyciagam rybki z wody. Chwile przestudzam i obieram ze skory i osci.
Ukladam na polmisku. Posypuje natka pietruszki, pieprzem, ewentualnie sola i polewam oliwa. A i posiekanym zabkiem czosnku... No wlasnie, zapominialam o czosnku. Ide dokroic :-)
Wstawiam do lodowki i schladzam pare godzin.
Przed podaniem polewam sokiem z cytryny.


Podaje z zielona salata :-)


9 commenti:

  1. W wakacje o świcie chodzę na plażę po świeżo złowione dorsze. Ten przepis będzie idealny na ten czas.

    RispondiElimina
  2. @ lo ze swiza rybka bedzie jeszcze lepsze. Sam smak morza :-)

    RispondiElimina
  3. przepis tak prosty, że aż grzech nie spróbować

    RispondiElimina
  4. Pięknie wygląda to mięsko rybki. Tak przyrządzone musi smakować wspaniale:)

    RispondiElimina
  5. Pyszne danie. Ja rybki nie odmówię, bo bardzo je lubię:)
    Pozdrowienia:)

    RispondiElimina
  6. to ja będę chytry i upierdliwy...;>
    znaczy idea pobudziła moje kubki smakowe, bo ostatnio nie mam kompletnie czasu na gotowanie, ale sobie tak wymyśliłem, że jakby do tej osolonej wody dorzucić nieco warzyw to można by przy tej okazji jeszcze całkiem niezłą zupkę wyprodukować..z grzankami np. :))

    RispondiElimina
  7. A pod Wezuwiuszem, jak zawsze, pysznie i ciekawie.
    Pozdrawiam

    RispondiElimina
  8. @ Masz racje Jswm :-)

    @ wiosenka27 dziekuje i polecam.

    @ Majanko no to zapraszam na rybke!

    @ TomaT - Tomku pewnie, ze mozesz sprobowac zrobic potem zupe. Tylko proponuje najpierw ugotowac rybe a pozniej wrzucic warzywa. Ryby za dlugo nie gotuj, bo sie rozciapie i bedzie wiorowata. Oczywiscie jesli chcesz ja potem zjesc jako drugie. A tak na marginesie. Ja zazwyczaj wylewam wode z gotowania osmiornicy, ale pilam raz super bulion zrobiony z tej wody. Doprawiony pieprzem. Bardzo dobry, taki rosolek do picia :-)

    @ TravelandCooking - dziekuje. Cala przyjemnosc po mojej stronie :-)

    RispondiElimina
  9. Ale pięknie się prezentuje na zdjęciu i jakie zdrowe dnaie. Ach zachwycona jestem! ja się przymierzam do gotowanego karpia....mam przepis i czeka w kolejce.

    RispondiElimina

Dziekuje za komentarze. Mozecie pisac je w jezyku polskim, angielskim i wloskim :-)
Thank you for your comments. You can write them in english, polish and italian:-)
Grazie per i Vostri commenti.Potete scriverli in italiano, inglese e polacco :-)