martedì 13 luglio 2010

Rollè di vitello al latte, czyli rolada cieleca w mleku


W niedziele kupilam szalwie w doniczce. Lubie miec pod reka swieze ziola. Mam na balkonie duzy krzak rozmarynu. Bazylie, nac pietruszki i seler wloski dostaje przy kazdych zakupach w warzywniaku. Szalwie jest troche ciezko dostac. Nie uzywa jej sie zbytnio w kuchni neapolitanskiej. Co innego np. w kuchni rzymskiej.
Kuzynka meza mieszkajaca w Rzymie, od kilkudziesieciu lat, wytlumaczyla mi kiedys jak sie robi pollo al latte (kurczaka w mleku) - przepis kuchni rzymskiej. Przy okazji zakupow dla dziecka nabylam kilogramowy kawalek cieleciny. Mialam juz szalwie i rozmaryn i postanowilam przygotowac rolade cieleca w mleku.

Rollè di vitello al latte


1 kg cieleciny
1 litr mleka
rozmaryn suchy i swiezy
swieza szalwia
sol, pieprz
kieliszek bialego wina
zabek czosnku razem z lupina
2 lyzki masla
oliwa z oliwek
ewentualnie 1 lyzka maki


Wykonanie:

1. Cielecine rozcielam wzdluz wlokien , aby otrzymac gruby plaster miesa.
2. Posiekalam kilkanascie listkow szalwii z suchym rozmarynem. Rozsypalam na wczesniej przygotowanym placie miesa, Posolilam i posypalam pieprzem.
3. Zwinelam mieso w rulon. Wlozylam w specjalna siatke masarska. W przypadku jej braku, rolade obwiazujemy scisle bawelniana nicia.
4. Na rozgrzanej oliwie obsmazamy rolade. Dodajemy lekko zgniecione czosnek z lupina, pare listkow szalwii i swieza galazke rozmarynu. Chwile wszystko razem podsmazamy.
5. Podlewamy winem i gdy odparuje dodajemy maslo.
6. Zalewamy calosc litrem mleka i na wolnym ogniu gotujemy pod przykryciem 1,5-2 godziny.



7. Gdy mieso sie udusi i sos odparuje sprawdzamy czy nie nalezy potrawy lekko dosolic. Wyciagamy mieso z sosu, usuwamy siatke lub nic i kroimy rolade na plastry.
8. Jesli sos nie jest wystarczajaco gesty zageszczamy go maka. Doprowadzamy do wrzenia. Nastepnie przecieramy przez sito. Wyeliminujemy w ten sposob z sosu miedzy innymi igly rozmarynu.

W ten sam sposob mozemy przygotowac: piersi z kurczaka, kurczaka pokrojonego w kawalki lub rolade ze schabu wieprzowego.



Smaczne i delikatne:-)

11 commenti:

  1. Na pewno zrobię, bardzo mi rozmaryn i szałwia pasują tutaj. Jeszcze nie wiem z jakiego mięsa. Cielęcina jest w Szwecji wręcz absurdalnie droga, ale może pierś indyka?
    A u nas dziś straszna duchota, wolałabym chyba upały w Twoich okolicach:)

    RispondiElimina
  2. Jaka soczysta! :) Pięknie wygląda, na pewno tak smakuje i pachnie cudownie.

    Pozdrowienia:)

    RispondiElimina
  3. Dodatek aromatycznych ziół zapewne tworzy niesamowite danie. Kiedyś na pewno wypróbuję przy ważniejszej okazji;)

    RispondiElimina
  4. Mleko w kuchni mnie jakoś specjalnie nie inspiruje. Pewnie dlatego, że za nim nie przepadam. Za to szaławię kocham. Zapach obłędny, zwłaszcza gdy jest podsmażana na maśle. Spacerując ostatnio po parku Porto Selvaggio, napotkaliśmy całe połacie dziko rosnącej szalwii. Gdybym wiedziała, to bym dla Ciebie powyrywała trochę jej z korzeniami :)). Tutaj na południu faktycznie chyba rzadko ją stosują w kuchni, za to na północy mogłam ją kupić zawsze i niemal wszedzie.

    RispondiElimina
  5. Lidka u mnie nie tylkie goraco jest tez strasznie wilgotno.Jest jedenasta rano a mam 30° i 75 % wilgotnosci. Przewietrze troche mieszkanie i kolo poludnia wlacze klimatyzacje , bo nie da sie wytrzymac.
    Widzisz a o piersi indyczej nie pomyslalam. Daj znac, jesli zrobisz, jak wyszlo.

    Lq- Ja cos nabieram ochoty na wizyte w Salentynskim raju. Jesli nie uda nam sie wyjazd do Polski to moze sie zdecydujemy na Puglie i wtedy pokazesz mi gdzie rosnie ta szalwia :-)

    Majana,pannamalwina i asieja milo Was widziec :-)

    RispondiElimina
  6. Super efekt końcowy - wygląda przepysznie.

    Pozdrawiam :)

    RispondiElimina
  7. Witam :) Trafiłam tu przez Anoushkę i z przyjemnoscią się rozglądam!

    RispondiElimina
  8. A u mnie w Pizie szalwia rosnie bujnie w doniczkach na balkonie:) Bardzo ja lubie, zwlaszcza jako dodatek do mies. No i faktycznie przepis na pollo al latte jest bardzo popularny, takze w Toskanii...
    Anthony, widzialam, ze zarejestrowalas sie jako obderwator na wloskiej wersji mojego blogu. Powiem Ci od razu, ze nie warto:) Do tej czesci Apparecchiamo trafiaja tylko pobiezne tlumaczenia przepisow po wlosku, dla moich przyjaciol we Wloszech. Poza tym nic sie tam nadzwyczajnego nie dzieje, a moj glowny i normalnie dzialajacy blog to ten po polsku:
    www.apparecchiamo.blogspot.com
    Jesli masz wiec ochote, to zapraszam z wizyta do Apparecchiamo po polsku!
    Pozdrawiam serdecznie.

    RispondiElimina
  9. Oj pyszna rolada, miałam okazję juz spróbować, nie pamiętam tylko czy była to wieprzowina czy cielęcina w mleku.
    Acha, i czekam na na twoją wersję torta di scarola, nie jestem do końca zadowolona z ciasta z mojego przepisu...

    RispondiElimina

Dziekuje za komentarze. Mozecie pisac je w jezyku polskim, angielskim i wloskim :-)
Thank you for your comments. You can write them in english, polish and italian:-)
Grazie per i Vostri commenti.Potete scriverli in italiano, inglese e polacco :-)