▼
martedì 24 maggio 2011
Fiori di zucca stufati, czyli duszone kwiaty z dyni
Zazwyczaj kwiaty z dyni zanurzam w rzadkim ciescie drozdzowym i smaze w glebokim oleju.
Dzis przepis na dodatek (contorno) z kwiatow z dyni w wersji "light". No coz jesli chcemy wbic sie w kostium plazowy i jeszcze jakos w nim wygladac, trzeba sobie odmowic pewnych przyjemnosci ... kulinarnych przynajmniej :-)
Robilam zakupy w warzywniaku i zobaczylam te sliczne kwiatki. Wziasc, nie wziasc, co z nich zrobic? Bo smazenie odpada.
Spytalam: "Moge je ugotowac?"
"Raczej nie."- odpowiedzial Mario - "Udus je na oliwie z czosnkiem i peperoncino. Najpierw podsmaz na 2 lyzkach oliwy zabek czosnku i szczypte peperoncino. Z kwiatow oderwij lodyzke i wyrwij slupek ze srodka. Dobrze oplucz. Potem takie nie obciekniete z wody wrzuc na oliwe. Leko posol, dodaj troche posiekanej natki i przykryj pokrywka. Poddus okolo 10 minut i gotowe. Jak chcesz mozesz ugotowac makaron np. spaghetti i kwiatkami z sosikiem go okrascic."
" A nie, za makaron dziekuje. No dobra daj mi 0,5 kg tych kwiatow."
Sprobujcie. Mi smakowaly :-)
Kwiaty cukinii - cud natury i jedna z najpyszniejszych rzeczy, jakie istnieją :) No ale w cieście to mój zdecydowany nr jeden.
RispondiEliminaFajnie żyć w kraju, w którym jest ich pod dostatkiem w sezonie, prawda Anthony? ;))
Rety! Jak Wam dobrze, że możecie po prostu je kupić w sklepie. I jeszcze poradzą jak przyrządzić a nie będą się patrzyć jak na wariata, co kwiatki chce jeść!
RispondiEliminaSuper danie. Pół kilo kwiatów... Zazdroszczę i to bardzo:)
Pozdrawiam z Klubu Kwiatożerców:)
hmmm...
RispondiEliminaciekawe, bardzo ciekawe.
Aaa to dynii kwiaty są..
RispondiEliminaChciałbym móc kupić coś takiego w warzywniaku... Ale czytam z przyjemnością! :)
RispondiEliminaZawsze zazdroszczę Wam, mieszkającym daleko od zimnej Polski, gdzie takie cuda są niedostępne w przeciętnym warzywniaku. Ale mimo wszystko pisz jak najwięcej takich przepisów, to mi dodaje nadziei, że gdzieś jest przyjaźniejszy klimat :)
RispondiEliminaNo ja też chętnie spróbuję - marzę wręcz o tym. Jednakowoż u nas kwiaty dyni cięgle jeszcze nie są towarem :(
RispondiEliminaChetnie bym skosztowała tych kwiatów. Nigdy jeszcze nie miałam takiej okazji.
RispondiEliminaPozdrowienia:)
Super te kwiaty na patelni. Ciekawa propozycja
RispondiEliminaW ubiegłym roku moja mam zrobiła je ze słodkim twarożkiem w środku, były b. dobre. Wytrawne smakują pewnie jeszcze lepiej :) http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
RispondiEliminaDziekuje wszystkim milosnikom kwiatkow z dyni za wizyte :-)
RispondiElimina@ tak, tak lq ja sie ciesze nie tylko z dostepnosci niektorych warzyw, owocow czy owocow morza. Uwielbiam tez morze i slonce :-)
@ mopsiku ja tez nadziewam tylko na slono. Ricotta wymieszana ze startym parmezanem i posiekanym salami, doprawiona pieprzem i sola. Pozniej maczam je w rzadkim ciescie drozdzowym i smaze lub podlewam troche oliwa i zapiekam w piekarniku.
Ależ to pięknie wygląda! Zaczaimy się na cukiniowe kwiaty z działki :)
RispondiEliminaJesteście wspaniali wszyscy przepisy ciekawe, smaczne i zdrowe.
RispondiElimina@ Anonimo dziekuje serdecznie za komplimenty. Zawsze przyjemnie je slyszec. Szkoda, ze sie nie przedstawiles/as :-) Pozdrawiam.
RispondiElimina