venerdì 18 marzo 2011

Anelli di totano con carciofi e acciughe, czyli krazki kalmarow z karczochami i filecikami anchovies


Totano (lac. Todarodes sagittatus) nalezy do mieczakow glowonogow i wlasciwie nie rozni sie znacznie od kalmara. Mozna go tez przygotowywac w ten sam sposob. Przewaznie kupuje totano pocietego w krazki i zamrozonego. Panieruje go w mace i smaze pozniej na glebokim oleju. Tym razem przygotowalam go z karczochami, na ktore jest jeszcze sezon i sa powszechnie dostepne.
Przepis na to pyszne danie znalazlam na blogu La Susina on the rocks.

Anelli di totano con carciofi e acciughena 2 osoby300g - 400 g swiezych lub rozmrozonych krazkow totano (ew. kalmarow)
4 - 5 karczochow
4 - 5 filecikow anchovies
kieliszek bialego wina
2 zabki czosnku
peperoncino
sol
natka pietruszki
oliwa z oliwek


Wykonanie:
Na oliwie zbrazawiamy lekko zgniecione zabki czosnku i dodajemy rozkruszone peperoncino. Usuwamy czosnek.
Wrzucamy krazki totano lub kalmarow i chwile je podsmazamy. Podlewamy winem i odparowujemy je. Dodajemy fileciki anchovies i rozpuszczamy je. Przykrywamy pokrywka i dusimy do miekkosci.
Dodajemy karczochy w czastkach. Jak oczyscic karczochy znajdziecie w tym poscie. Wsypujemy posiekana natke i podlewamy paroma lyzkami wody. Lekko solimy zwazywszy, ze fileciki anchovies sa slone i owoce morza same w sobie tez. Dusimy, az karczochy zmiekna.


Podajemy i zajadamy ze smakiem ...
Wstyd przyznac, ale wylizalam talerz ...

5 commenti:

  1. Widzę, że też masz fazę karczochową ;) Kolejny fajny przepis na kalmary. Na pewno wypróbuję.

    Antho, kupiłam dzis od chłopa cardi. Nigdy nic z nimi nie robiłam, a Ty? Na początek może zrobię po prostu cardi fritti, nie będę za bardzo kombinować. A jak mi zasmakują, to będę dalej eksperymentować.

    Pozdrawiam!

    RispondiElimina
  2. @ Hej LQ no wlasnie musze zmienic, bo juz mi bokiem wychodza :-)Wieczorem zrobie jeszcze frittate i BASTA! Na wielkanoc zrobie sobie jeszcze z grilla , bo takie uwielbiam :-)
    Kardow nigdy nie jadlam :-)

    RispondiElimina
  3. wyglądają trochę przerażająco, ale w końcu do odważnych świat należy ;-)

    RispondiElimina
  4. Nie wstydź się, też bym tak zrobił. Ciekawy przepis.
    Pozdrawiam

    RispondiElimina
  5. @ Wykrywaczu dlaczego przerazajaco? Bo kalmary? Bo wyszlo zielonkawo? Slabe zdjecie? Pomoz zrozumiec dobry czlowieku :-)

    Milo widziec Travel :-)

    RispondiElimina

Dziekuje za komentarze. Mozecie pisac je w jezyku polskim, angielskim i wloskim :-)
Thank you for your comments. You can write them in english, polish and italian:-)
Grazie per i Vostri commenti.Potete scriverli in italiano, inglese e polacco :-)